Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O fontannie w Kamieniu, co nie tryska

Marietta Chojnacka
Jak się człowiek spieszy, to się diabeł cieszy. To porzekadło pasuje jak ulał do otwarcia fontanny w Kamieniu. Kilka dni potryskała i już jest nieczynna, bo pospadały płytki. Podobno zawinili druhowie, którzy lali wodę pod zbyt dużym ciśnieniem. A mieszkańcy śmieją się albo pomstują.

- Z fajerwerkami otwierano w piątek fontannę na rynku, a to typowa gierkowska fuszerka - mówi Czytelnik z Kamienia. - Jak to możliwe, że płytki odpadają? Może i burmistrz Głomski jest dobrym rolnikiem, ale do rządzenia miastem się nie nadaje.
Sprawdziliśmy, dlaczego po szumnym otwarciu fontannę nakryto folią i tyle było tryskającego kamienia na 650-lecie nadania praw miejskich.

- Strażacy, lejąc wodę, dali za duże ciśnienie i pospadały płytki - mówi burmistrz Wojciech Głomski. - Zasłoniliśmy fontannę, bo trzeba przykleić płytki. Niestety, to wymaga lepszej pogody. W deszczu nie ma sensu robić.

Fakt, pisaliśmy, że brukarze z Zakładu Gospodarki Komunalnej w i Mieszkaniowej do momentu przecięcia wstęgi układali i szlifowali starobruk wokół fontanny. Nie spodziewaliśmy się jednak, że klejenie płytek też zakończono w takim czasie, że nie zdążyło wyschnąć.

Kiedy zatem fontanna tryśnie na stałe? - Jak tylko będzie lepsza pogoda, może nawet w weekend - zapewnia Głomski. - Projektant z Bydgoszczy ma jeszcze wyregulować ciśnienie wody, a pracownik ZGK zamontować podświetlenie fontanny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska