https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

O kurze, która na krótko zmieniła właściciela

(bas)
fot. sxc
Policjantom z Lipna niewiele czasu zabrało ustalenie sprawcy kradzieży kury z podwórka. Nioska żywa i cała wróciła do właściciela. Sprawczyni, amatorka domowego rosołu musiała obejść się smakiem.

www.pomorska.pl/lipno

Więcej informacji z Lipna i okolic znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/lipno

Oficer dyżurny lipnowskiej komendy otrzymał zgłoszenie o kradzieży kury z podwórka. Z relacji telefonującego wynikało, że przy gospodarstwie zatrzymał się ford fiesta. Z auta wysiadła kobieta, schwyciła jedną z chodzących po podwórku kur i wskoczyła do forda, który natychmiast odjechał.

Skierowana na miejsce załoga patrolu, po zebraniu informacji i kobiecie i samochodzie, bezbłędnie wytypowała podejrzaną. Patrolowcy podjechali pod wytypowany adres w Lipnie i zobaczyli , że znana im 21-latka wyciąga z bagażnika forda kurę i wrzuca ją do piwnicy.

Okazało się, że niosce nic się nie stało, żywa i cała wróciła do swojego właściciela. Natomiast amatorka cudzego drobiu za kradzież kury wartej 30 złotych, została ukarana 300 złotowym mandatem.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska