
Grupy specjalistyczne w PSP są tworzone ze strażaków, którzy mają już za sobą służbę w innych jednostkach.
Wszystkich strażaków zawodowych (czyli służących w Państwowej Straży Pożarnej) w Kujawsko-Pomorskiem jest ponad 1600.
- Każdy strażak przechodzi najpierw szkolenie w zakresie reagowania i zwalczania rozmaitych zagrożeń - wyjaśnia kpt. Arkadiusz Piętak. - Dopiero później odbywa szkolenie specjalistyczne, w którym zdobywa umiejętności w zakresie walki z konkretnym rodzajem zagrożenia, np. z ratownictwa wysokościowego - dodaje.
Największe wyzwania
Akcja w Szubinie, na krajowej „5” nie była jedynym dużym wyzwaniem dla strażaków w ostatnim czasie. W połowie kwietnia w bydgoskim Fordonie w rejonie Doliny Śmierci wybuchł gigantyczny pożar.
Ogień strawił około 30 ha lasu. A w kolejnym pożarze, 23 kwietnia w rejonie Dubielna w powiecie świeckim ogień rozprzestrzenił się aż na ponad 40 ha.
Jednym z największych i najgroźniejszych zdarzeń, do którego doszło w naszym regionie w ubiegłym roku - był pożar składowiska odpadów we Wszedniu pod Mogilnem.
Pod koniec maja 2018 roku zapłonęło tam ponad 800 000 ton śmieci. Był to jeden z gigantycznych pożarów, które wybuchły w różnych miejscach Polski wiosną i latem 2018 roku. W akcji gaszenia pożaru we Wszedniu uczestniczyło ponad 140 strażaków z 40 jednostek.
Inną akcją, w którą również zaangażowane były ogromne siły Państwowej Straży Pożarnej, było gaszenie ognia na składowisku paliw alternatywnych w Łabiszynie.

Grupy specjalistyczne w PSP są tworzone ze strażaków, którzy mają już za sobą służbę w innych jednostkach.
Wszystkich strażaków zawodowych (czyli służących w Państwowej Straży Pożarnej) w Kujawsko-Pomorskiem jest ponad 1600.
- Każdy strażak przechodzi najpierw szkolenie w zakresie reagowania i zwalczania rozmaitych zagrożeń - wyjaśnia kpt. Arkadiusz Piętak. - Dopiero później odbywa szkolenie specjalistyczne, w którym zdobywa umiejętności w zakresie walki z konkretnym rodzajem zagrożenia, np. z ratownictwa wysokościowego - dodaje.
Największe wyzwania
Akcja w Szubinie, na krajowej „5” nie była jedynym dużym wyzwaniem dla strażaków w ostatnim czasie. W połowie kwietnia w bydgoskim Fordonie w rejonie Doliny Śmierci wybuchł gigantyczny pożar.
Ogień strawił około 30 ha lasu. A w kolejnym pożarze, 23 kwietnia w rejonie Dubielna w powiecie świeckim ogień rozprzestrzenił się aż na ponad 40 ha.
Jednym z największych i najgroźniejszych zdarzeń, do którego doszło w naszym regionie w ubiegłym roku - był pożar składowiska odpadów we Wszedniu pod Mogilnem.
Pod koniec maja 2018 roku zapłonęło tam ponad 800 000 ton śmieci. Był to jeden z gigantycznych pożarów, które wybuchły w różnych miejscach Polski wiosną i latem 2018 roku. W akcji gaszenia pożaru we Wszedniu uczestniczyło ponad 140 strażaków z 40 jednostek.
Inną akcją, w którą również zaangażowane były ogromne siły Państwowej Straży Pożarnej, było gaszenie ognia na składowisku paliw alternatywnych w Łabiszynie.

Grupy specjalistyczne w PSP są tworzone ze strażaków, którzy mają już za sobą służbę w innych jednostkach.
Wszystkich strażaków zawodowych (czyli służących w Państwowej Straży Pożarnej) w Kujawsko-Pomorskiem jest ponad 1600.
- Każdy strażak przechodzi najpierw szkolenie w zakresie reagowania i zwalczania rozmaitych zagrożeń - wyjaśnia kpt. Arkadiusz Piętak. - Dopiero później odbywa szkolenie specjalistyczne, w którym zdobywa umiejętności w zakresie walki z konkretnym rodzajem zagrożenia, np. z ratownictwa wysokościowego - dodaje.
Największe wyzwania
Akcja w Szubinie, na krajowej „5” nie była jedynym dużym wyzwaniem dla strażaków w ostatnim czasie. W połowie kwietnia w bydgoskim Fordonie w rejonie Doliny Śmierci wybuchł gigantyczny pożar.
Ogień strawił około 30 ha lasu. A w kolejnym pożarze, 23 kwietnia w rejonie Dubielna w powiecie świeckim ogień rozprzestrzenił się aż na ponad 40 ha.
Jednym z największych i najgroźniejszych zdarzeń, do którego doszło w naszym regionie w ubiegłym roku - był pożar składowiska odpadów we Wszedniu pod Mogilnem.
Pod koniec maja 2018 roku zapłonęło tam ponad 800 000 ton śmieci. Był to jeden z gigantycznych pożarów, które wybuchły w różnych miejscach Polski wiosną i latem 2018 roku. W akcji gaszenia pożaru we Wszedniu uczestniczyło ponad 140 strażaków z 40 jednostek.
Inną akcją, w którą również zaangażowane były ogromne siły Państwowej Straży Pożarnej, było gaszenie ognia na składowisku paliw alternatywnych w Łabiszynie.

Grupy specjalistyczne w PSP są tworzone ze strażaków, którzy mają już za sobą służbę w innych jednostkach.
Wszystkich strażaków zawodowych (czyli służących w Państwowej Straży Pożarnej) w Kujawsko-Pomorskiem jest ponad 1600.
- Każdy strażak przechodzi najpierw szkolenie w zakresie reagowania i zwalczania rozmaitych zagrożeń - wyjaśnia kpt. Arkadiusz Piętak. - Dopiero później odbywa szkolenie specjalistyczne, w którym zdobywa umiejętności w zakresie walki z konkretnym rodzajem zagrożenia, np. z ratownictwa wysokościowego - dodaje.
Największe wyzwania
Akcja w Szubinie, na krajowej „5” nie była jedynym dużym wyzwaniem dla strażaków w ostatnim czasie. W połowie kwietnia w bydgoskim Fordonie w rejonie Doliny Śmierci wybuchł gigantyczny pożar.
Ogień strawił około 30 ha lasu. A w kolejnym pożarze, 23 kwietnia w rejonie Dubielna w powiecie świeckim ogień rozprzestrzenił się aż na ponad 40 ha.
Jednym z największych i najgroźniejszych zdarzeń, do którego doszło w naszym regionie w ubiegłym roku - był pożar składowiska odpadów we Wszedniu pod Mogilnem.
Pod koniec maja 2018 roku zapłonęło tam ponad 800 000 ton śmieci. Był to jeden z gigantycznych pożarów, które wybuchły w różnych miejscach Polski wiosną i latem 2018 roku. W akcji gaszenia pożaru we Wszedniu uczestniczyło ponad 140 strażaków z 40 jednostek.
Inną akcją, w którą również zaangażowane były ogromne siły Państwowej Straży Pożarnej, było gaszenie ognia na składowisku paliw alternatywnych w Łabiszynie.