https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Obóz udał się, dzięki pomocy "Pomorskiej' i darczyńcom [zdjęcia]

Maryla Rzeszut, [email protected]
Warto było jechać na obóz. Widoki z góry na doliny zapierały dech...
Warto było jechać na obóz. Widoki z góry na doliny zapierały dech... Magdalena Urbańska
- Obóz wędrowny, dzięki interwencji "Pomorskiej" odbył się zgodnie z planem. Z grudziądzkiego ratusza nie dostaliśmy złotówki. Ale pomogli sponsorzy, których poruszyła nasza historia, opisana w gazecie - mówi organizator pieszej wędrówki dla młodzieży Wiesław Żurawski.

Bieszczady. Grudziądzki Zawrat na obozie

Warto było jechać na obóz. Widoki z góry na doliny zapierały dech...
Warto było jechać na obóz. Widoki z góry na doliny zapierały dech... Magdalena Urbańska

Warto było jechać na obóz. Widoki z góry na doliny zapierały dech...
(fot. Magdalena Urbańska )

Grupa wybierająca się w Bieszczady musiała tuż przed wyjazdem szukać dodatkowych pieniędzy, gdyż ratusz przyznał, a po 35 dniach cofnął dotację na obóz młodzieżowy. Cofnięcie przez Urząd Miejski 2240 zł dla obozu Koła Turystycznego PTTK "Zawrat" sprawiło, że nagle trzeba było znaleźć dopłatę dla biedniejszych uczniów. Było 19 uczestników. Zabrakło średnio na osobę ponad 100 zł.

Przeczytaj także:Szacunek do przyrody? Nie wszyscy go mają

Grupa wyjechała z zamiarem skrócenia wyjazdu o trzy dni.

Po naszym artykule w "Pomorskiej" zadzwonił sponsor, który postanowił pomóc młodym turystom. Wpłacił im na konto 1000 zł. Pieniądze opiekun grupy mógł wypłacić już w trakcie wędrówki, na południu Polski.

Artykuł, umieszczony w internecie, poruszył ludzi w całym kraju

- Z całego serca dziękuję, w imieniu młodzieży z koła "Zawrat" za wsparcie i to, że smutne nastroje, w jakich wyjeżdżaliśmy na wyprawę, wkrótce zmieniły się w wielką radość - nie ma słów wdzięczności Wiesław Żurawski. - Już jadąc pociągiem odebraliśmy od redakcji telefon, że jest sponsor, który chce nam pomóc. Kiedy przekazałem młodzież tę informację, eksplozja radości w wagonie była taka, że aż konduktor przyszedł pytać, co się dzieje!

Najpierw 1000 zł przekazał nam anonimowy sponsor, a wkrótce też 1000 zł grudziądzki radny Maciej Glamowski. Pomogli finansowo także: Michał Sadowski, Alina Lisik i Zakład Remontowo-Budowlany Pająkowscy z Nicponii koło Gniewa.

Jak widać, sprawa zabrania pieniędzy grudziądzkim turystom z koła "Zawrat" nabrała rozgłosu w całym kraju. W czwartek, 11 sierpnia, nawet telewizja tvn24 wyemitowała o tej sprawie program.

Wszyscy uczestnicy obozu czują głęboką wdzięczność darczyńcom, dzięki którym obóz odbył się w normalnym, 2-tygodniowym czasie. Tak, jak bylo zaplanowane.

I nasza redakcja też im dziękuje ludziom o dobrym sercu, którzy pomogli młodzieży i zareagowali na naszą interwencję.

Słońce im zaświeciło

Niestraszne były uczestnikom wyprawy nawet rwące strumienie
Niestraszne były uczestnikom wyprawy nawet rwące strumienie Magdalena Urbańska

Niestraszne były uczestnikom wyprawy nawet rwące strumienie
(fot. Magdalena Urbańska )

Pobyt w Bieszczadach przypadł w najbardzie upalne , słoneczne dni. Młodzież mogła odbyć rejs statkiem po Zalewie Solińskim. Wybrała się w podróż bieszczadzką kolejką leśną, zwiedziła stadninę koni huculskich w Wołosatem. Młodzi grudziadzanie mieszkali dwie noce w schornisku "Chata na Końcu Świata" w Lupkowie, gdzie nie ma prądu, a wodę pobiera się ze studni. Wszyscy zdobyli około 240 punktów do Górskiej Odznaki Turystycznej PTTK. I wspomnień mają co niemiara!

W obozie wzięło udział 21 osób. To uczniowie grudziądzkich gimnazjów i szkół średnich oraz dwójka studentów. Wiesław Żurawski, opiekun grupy jest przodownikiem TG nr 5586.

- Koło MKT-PTTK Zawrat organizuje obozy od 1986 r. Za rok, na 30-lecie koła, wybierzemy się na naszą "firmową" przełęcz Zawrat w Tatrach Wysokich - zapowiada Wiesław Żurawski.

*Jak było na obozie, co młodzież widziała i przeżyła - zobaczcie w fotogalerii uczestniczki wyprawy, Magdaleny Urbańskiej. To tylko namiastka z kilkuset pięknych zdjęć, jakie nam przekazała.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 13

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

K
Konformista
Czlowiek z wyzszym wyksztalceniem prowadzacy Kolo Zawrat nie potrafi napisac odpowiedniego wniosku a do tego nie potrafi uzupelnic odpowiednich dokumentow.
A najdziwniejsze jest to ze nie zna wlasnego statutu stowarzyszenia i regulaminu konkursu o dotacje.
O co ten wrzask ???
Powinien honorowo przyznac sie do wlasnych bledow.

Tak się składa, że wniosek został złożony prawidłowo.
Dziwnym trafem, to ocena urzędników poszczególnych wydziałów jest powodem cofnięcia dotacji.
Gdyby wniosek był zły, zostałby odrzucony już już na etapie jego oceny przez komisję konkursową.
Ta wniosek oceniła pozytywnie.

Dziwnym trafem, tym samym urzędnikom, ten sam statut, nie przeszkadza w dotowaniu np. imprez nordic walking.
A koło Patyczaki, działa na podstawie dokładnie tego samego statutu, co Zawrat.
Ale Zawrat nie ma wśród swych członków radnych.

Nonkonformistą łatwo być, ale aby zabierać głos, zwłaszcza krytyczny, to trzeba jeszcze coś wiedzieć, a nie wypowiadać się w sprawach, o których nie ma się pojęcia.
x
x
Wniosku nie czytalem. A myslisz ze udostepnia ???
Po drugie ja nie jestem do opiniowania.
Jedna komisja przyznala dofinansowanie bo uwierzyla w wiarygodnosc wniosku i dokumentow, natomiast inna dopatrzyla sie brakow formalnych i zazadala dodatkowych dokumentow ktorych Twoj Pupilek nie potrafil dostarczyc.
I ot cala tajemnica.

Twoimi pupilami jak widać są urzędnicy UM, twoja sprawa. Dlaczego przez tyle lat nie wnoszono uwag do oceny merytorycznej składanych wniosków? Jeżeli były błędne, to dzisiaj urzędnicy powinni ponieść tego konsekwencje / nieprawnie przyznawali dotacje/ jak i ten kto wniosek w pierwszej decyzji akceptował. To w końcu ile komisji zatwierdza składane wnioski? - Kafka przewraca się w grobie na wieści płynące z grudziądzkiego ratusza.
x
x
Wniosku nie czytalem. A myslisz ze udostepnia ???
Po drugie ja nie jestem do opiniowania.
Jedna komisja przyznala dofinansowanie bo uwierzyla w wiarygodnosc wniosku i dokumentow, natomiast inna dopatrzyla sie brakow formalnych i zazadala dodatkowych dokumentow ktorych Twoj Pupilek nie potrafil dostarczyc.
I ot cala tajemnica.
[/quote
G
Gość
Tego Pana osobiscie nie znam, i nie mialem z nim stycznosci.
Czyli jestes zwolennikiem dobra dzieci mimo popelnienia przestepstwa na koszt podatnikow i kosztem uczciwych ofert innych podmiotow rywalizujacych o dotacje ???

Czyżby Ci obiecali że na następną darmową wycieczkę Cię zabiorą z sobą, że tak ich bronisz?
Moim zdaniem to skandal że nie dofinansowali obozu dla młodzieży a sami całkiem niepotrzebnie za ponad dziesięć razy większe pieniądze zrobili sobie wycieczkę. Jeszcze głupawe tłumaczenie pani rzecznik, parodia.
N
Nonkonformista
Co ma piernik do wiatraka ? uparłeś się na mości pana bo kiedyś zalazł ci za skórę? chodzi o dobro dzieci o takie dobro które w poprzednich latach byłe tak samo jak to dofinasowane a nie o papierki !

Tego Pana osobiscie nie znam, i nie mialem z nim stycznosci.
Czyli jestes zwolennikiem dobra dzieci mimo popelnienia przestepstwa na koszt podatnikow i kosztem uczciwych ofert innych podmiotow rywalizujacych o dotacje ???
N
Nonkonformista
A ty czytałeś wniosek?, gorzej z tymi którzy udawali że czytali, przyznali a potem zmienili zdanie, to źle świadczy nie o wnioskodawcy lecz o urzędnikach - honorowo powinni przyznać się do głupoty, ale honor to rzecz nie dana maluczkim.

Wniosku nie czytalem. A myslisz ze udostepnia ???
Po drugie ja nie jestem do opiniowania.
Jedna komisja przyznala dofinansowanie bo uwierzyla w wiarygodnosc wniosku i dokumentow, natomiast inna dopatrzyla sie brakow formalnych i zazadala dodatkowych dokumentow ktorych Twoj Pupilek nie potrafil dostarczyc.
I ot cala tajemnica.
k
korfanty
Ludzie zajrzyjcie do dokumentów a później wydawajcie sądy. Przygotowując taka wyprawę z młodzieżą tym bardziej trzeba mieć dopięte na ostatni guzik łącznie z kasą na koncie, a nie płacz bo czegoś nie dopilnowaliśmy. Taki doświadczony nauczyciel a tu taka wtopa. Nie wystarczy chodzić z głową w chmurach, a mieć ją na karku.
G
Gość
Czlowiek z wyzszym wyksztalceniem prowadzacy Kolo Zawrat nie potrafi napisac odpowiedniego wniosku a do tego nie potrafi uzupelnic odpowiednich dokumentow.
A najdziwniejsze jest to ze nie zna wlasnego statutu stowarzyszenia i regulaminu konkursu o dotacje.
O co ten wrzask ???
Powinien honorowo przyznac sie do wlasnych bledow.

Co ma piernik do wiatraka ? uparłeś się na mości pana bo kiedyś zalazł ci za skórę? chodzi o dobro dzieci o takie dobro które w poprzednich latach byłe tak samo jak to dofinasowane a nie o papierki !
x
x
Czlowiek z wyzszym wyksztalceniem prowadzacy Kolo Zawrat nie potrafi napisac odpowiedniego wniosku a do tego nie potrafi uzupelnic odpowiednich dokumentow.
A najdziwniejsze jest to ze nie zna wlasnego statutu stowarzyszenia i regulaminu konkursu o dotacje.
O co ten wrzask ???
Powinien honorowo przyznac sie do wlasnych bledow.

A ty czytałeś wniosek?, gorzej z tymi którzy udawali że czytali, przyznali a potem zmienili zdanie, to źle świadczy nie o wnioskodawcy lecz o urzędnikach - honorowo powinni przyznać się do głupoty, ale honor to rzecz nie dana maluczkim.
w
wstyd mi
mówi się o grudziądzu, mówi.... szkoda tylko że źle. palanty, wstyd mi za was.
N
Nonkonformista
Czlowiek z wyzszym wyksztalceniem prowadzacy Kolo Zawrat nie potrafi napisac odpowiedniego wniosku a do tego nie potrafi uzupelnic odpowiednich dokumentow.
A najdziwniejsze jest to ze nie zna wlasnego statutu stowarzyszenia i regulaminu konkursu o dotacje.
O co ten wrzask ???
Powinien honorowo przyznac sie do wlasnych bledow.
a
agrafa
Wszyscy powierzchowni urzędnicy, a my wspaniali dobroduszni nauczyciele, którzy nie potrafią napisać wniosku o dofinansowanie, a później wylewanie łez jacy to inni są be, ale my tylko cacy.
T
TUW
Bo zawszę sytuacje uratują ludzie z sercem, którzy wiedzą ,co oznacza zawód.Władza nie wspiera już nikogo ani chorych,emerytów,ale i młodych nawet 19 uczniów ( Pan był nauczycielem prezydencie całkiem niedawno- nic pan nie pamięta jak to jest prosić o dotacje na piłki, gadżety? -NIC? tak kompletnie nic?)zapaleńców. Ale podróże najjaśniejszych nigdy nie zagrożone ,chocby nawet na koniec świata. Nawet wniosków z uzasadnieniem, dlaczego lecą na nasz koszt do Rzymu, do Moskwy pić wódę być może?(bo z ruskimi nada) nie muszą składać.Tylko młodzież, która rusza z wiarą w nowy świat, marzenia, przygody musi to uzasadnić na 23 stronach wniosków, których ktoś nie przeczyta w tym ratuszu pełnym powierzchownych ludzi,potem klęknąć, wyżebrać, przeprosić że żebra.Podpis prezydenta też nic nie warty , jak słowo, skoro po 35 dniach można anulować ot tak, gdy plecaki młodzieży spakowane.. Do kogo piszecie wszyscy w ratuszu Panowie i Panie (Janoszowa) prośbę o swoje wojaże do Chin? Egiptu? Norwegii,Niemiec!!!wy wszyscy, którzy chcecie tylko NASZEGO dobra?!!!a młodzieży przede wszystkim ?.Oni zrobią reportaże, wystawy w szkołach,opowiedzą rówieśnikom, a wy konferencję z wizytówkami z Chin, narzekaniem ,że jedzenie pod psem ,że chińskie zespoły zaleją Grudziądz, bo folklor ich taki barwny, profesjonalny.Coś mówi Pani, Pani Janosz? bo jakoś tak Pani opowiadała po powrocie.Jakiś kontrakt już podpisany, czy kolejna darmowa wycieczka do Chin, by nasycić się ich kulturą jednoosobowo? Widzicie radni to wszystko co my widzimy? To dobrze.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska