Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Obraz Jana Matejki nadzieją na lepszy świat [recenzja]

Karina Obara
Karina Obara
Maciej Siembieda przez lata był uznanym reportażystą, który ma na koncie trzy polskie "Pulitzery" za reportaż historyczny.
Maciej Siembieda przez lata był uznanym reportażystą, który ma na koncie trzy polskie "Pulitzery" za reportaż historyczny. Paweł Dmochewicz
Recenzja powieści Macieja Siembiedy "444".

Właśnie ukazała się książka Macieja Siembiedy "444". Tytuł, choć enigmatyczny, zasysa. I robi to w podobny sposób, jak każda liczba sugerująca magiczne konotacje bohaterów uwikłanych w losy zepsutego do szpiku kości świata. Jest to też tytuł trafiony. Czytelnik, który odpoczywa przy wartkiej akcji, ceni łączenie gatunków: thriller historyczny, kryminał, powieść łotrzykowską i moc przypowieści - pochłonie 557 stron "444" stosunkowo szybko. Dlaczego nie w jeden wieczór? Bo Maciej Siembieda nienachalnie nakłania czytelnika do tego, by co jakiś czas odkładał książkę i sprawdzał, gdzie leży granica literackiej fikcji. W tym wypadku autor jest wytrawnym opowiadaczem, który niczym islandzki pisarz Halldór Laxness snuje historię rodów, krain i kontrastowych ludzkich osobliwości. A swoim pomysłem, aby uczynić bohaterem obraz Jana Matejki "Chrzest Warneńczyka", wokół którego toczy się walka o losy świata, dodaje powieści pisanej dla rozrywki refleksyjnego sznytu.

Okładka książki
Okładka książki

W 1881 r. Jan Matejko maluje “Chrzest Warneńczyka”, który staje się najczęściej kradzionym polskim płótnem. W powieści pełną niezwykłych przypadków rozgrywkę o “Chrzest” toczą m.in: hitlerowski grabieżca dzieł sztuki, żydowski antykwariusz z Krakowa oraz dyrektor Muzeum Narodowego. Tajemnicę obrazu tropi zaś prokurator IPN Jakub Kania. To postać, jak przystało na bohaterów jego formatu, po przejściach i bez złudzeń, ale jednak pełna pasji, gdy trafi się tak niezwykłe zadanie, jakie przypada mu w sardonicznym prezencie od losu. Wpada na trop związku płótna Matejki z islamską przepowiednią arby, według której – co 444 lata czterech wybrańców zyska szansę pojednania islamu z chrześcijaństwem. Uwiedziony tą możliwością czytelnik już nie będzie dawnym sobą. Jak bowiem możliwe jest, by dwie potężne religie, których przywódcy i beneficjenci nie widzą interesu w podaniu sobie rąk, dostrzegli w pojednaniu wartość wychodzącą ponad zwykłe, ludzkie nieprzejednanie i upór? I tu, oprócz wyjątkowości wybrańców, mogą pomóc siły nadprzyrodzone, moce, jakimi boska energia obdarza indywidualności. Jednym z tak namaszczonych jest polski król Władysław Warneńczyk, któremu pojednanie się udało, ale tylko na trzy dni, zanim nie zerwano pokoju w Segedynie. Wyjątkowo trudne ma więc zadanie Jakub Kania, który usiłuje wyjaśnić zagadkę obrazu i stawić czoła współczesnej organizacji islamskiej. Ta zrobi jednak wszystko, aby udaremnić spełnienie przepowiedni.

Maciej Siembieda przez lata był uznanym reportażystą, który ma na koncie trzy polskie "Pulitzery" za reportaż historyczny.

Powieść "444" jest dowodem, że umiejętność wnikliwych badań w tym kierunku, to specjalność autora. Sprawne łączenie wątków, kilku gatunków powieściowych, a przy tym wartki język i poczucie humoru, to duże atuty "444". W czasie, gdy powodem do dumy dla wielu piszących jest szybkie tempo pracy, Siembieda nie ukrywa, że pisał książkę przez siedem lat. I to nie tylko ze względu na konieczność sprawdzenia m.in. tego, jaka była taktyka armii muzułmańskiej z XV wieku. Powieść osnuta na głębokiej, historycznej tajemnicy, kończy się w dalekiej przyszłości, a to wielki wysiłek dla wyobraźni. Zarówno dla autora, jak i dla czytelnika. Oboje jednak nie mogą żałować, że przeszli Rubikon z bohaterami "444". Na końcu jest coś, czego pragną doświadczyć zmęczeni wojnami, pychą, złudzeniem nieomylności tych, którzy rządzą. To nadzieja na lepszy świat.

Rozmowa z autorem już w piątkowym magazynie Gazety Pomorskiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska