Astrobazy to duma Urzędu Marszałkowskiego. Przystosowane do obserwacji nieba miały zachęcać dzieci i młodzież do zainteresowania się astronomią, a dorosłym pomóc w rozwijaniu pasji. Jeden spośród 14 takich obiektów stanął w sąsiedztwie I LO w Świeciu. Wprawdzie mogłoby się wydawać, że budowa zakończyła się wiele miesięcy temu, jednak drzwi obserwatorium wciąż są zamknięte na głucho. Nie można zainstalować zarówno głównego teleskopu, jak i reszty oprzyrządowania, między innymi przekazanej niedawno szkole stacji meteorologicznej. - Jakiekolwiek działania wewnątrz są wykluczone, ponieważ nadal nie posiadamy zgody na użytkowanie - ubolewa Cecylia Szupryczyńska, dyrektorka I LO.
Przeczytaj także:W Kruszwicy otwarto astrobazę [zdjęcia, wideo]
Przeprowadzona w marcu kontrola Powiatowego Inspektoratu Nadzoru Budowlanego nie wypadła zbyt pomyślnie dla wykonawcy. Sporządzono długą listę uchybień, jednocześnie zobowiązując firmę budowlaną do ich usunięcia.
Czy wszystkie niedoróbki i odstępstwa od projektu zostały naprawione we właściwy sposób? Nie wiadomo. - Sprawdzamy zgodność z dokumentacją - odpowiada Aleksander Sobociński, powiatowy inspektor nadzoru budowlanego. - W ciągu miesiąca zostanie wydana decyzja.
Nie chce zdradzić, jaka? Czy bardziej prawdopodobna jest pozytywna opina i wiążące się z nią pozwolenia na korzystanie z astrobazy, czy też inspektor będzie się domagać przeprowadzenia dodatkowych prac?
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że najwięcej emocji budzą, znajdujące się wewnątrz, schody. Podobno są zbyt strome. Udało się natomiast rozwiązać problem zacieków.
Otwarcia obserwatorium nie może się doczekać Grzegorz Stypulski, nauczyciel fizyki w I LO, któremu prawdopodobnie przypadnie opieka nad astrobazą. - 6 czerwca będzie miało miejsce przejście Wenus przez tarczę Słońca - opowiada z pasją. - To niezwykłe zjawisko, które znowu będzie można obserwować dopiero w 2117 roku. Miałem nadzieję, że zobaczymy je w bardziej zaawansowany sposób, ale dostałem już odpowiedź, że ze względu na brak pozwolenia, nie można wejść do środka.
Czytaj e-wydanie »