- Właśnie wykupiłam polisę na kolejny rok, w jednej z firm ubezpieczeniowych - opowiada Alina Kozłowska, właścicielka seicento (rocznik: 2003) z okolic Bydgoszczy. - Pierwszy raz zaproponowano mi zniżkę ubezpieczenia OC. Prawo jazdy zrobiłam w 2002 roku, nigdy nie miałam wypadku. W zeszłym roku OC kosztowało mnie 580 zł, w tym dużo mniej - 400 zł. Bardzo się cieszę!
Taniej w mniejszych miastach
- Wiek czy raczej liczba lat spędzonych za kierownicą odgrywają ważną rolę przy ustalaniu wysokości składki OC - komentuje Malwina Wrotniak, analityk z portalu Bankier.pl. - Zniżki dla doświadczonych kierowców, którzy nie powodują wypadków sięgają już nawet 60-65 procent. O ich wysokości decyduje też miejsce zamieszkania. Duże miasta są bardziej niebezpieczne.Prawdopodobieństwo kolizji jest tutaj większe, głównie ze względu na liczbę pojazdów i bardziej skomplikowany układ komunikacyjny.
- Potwierdza to choćby zestawienie cen dla 25-letniego kierowcy z dwuletnim stażem za kierownicą, posiadacza hondy civic - podaje przykład Wrotniak. - Jeśli jest z niewielkiego miasta w okolicach Bydgoszczy, roczne ubezpieczenie kupi już od 1060 zł . Jeżeli mieszka w samej Bydgoszczy, musi zapłacić więcej. W niektórych firmach ubezpieczeniowych różnica między OC dla mieszkańca małego i dużego miasta wynosi około 100 zł, w innych - nawet siedem razy więcej.
Więcej za kółkiem, mniej wypadków
Standardem w firmach ubezpieczeniowcyh jest , że kierowca, który jeździ bezkolizyjnie może liczyć na zniżki. Z policyjnych statystyk wynika, że najczęstszymi sprawcami wypadków drogowych są kierowcy w wieku 20-29 lat, a także młodsi: między 18. a 19. rokiem życia