Z raportu opublikowanego przez Komisję Nadzoru Finansowego wynika, że zysk netto ubezpieczycieli w pierwszym kwartale tego roku wyniósł 626 mln zł, a to o 41 proc. mniej niż w roku ubiegłym.
Z kolei Polska Izba Ubezpieczeń wskazała, że w pierwszym kwartale tego roku polisy dla kierowców przyniosły ubezpieczycielom tzw. stratę techniczną na poziomie 316 mln zł. W 2015 roku było to tylko 59 milionów.
Podatek na leczenie ofiar wypadków. Polisy OC na pewno zdrożeją
Pierwsze podwyżki były już w styczniu tego roku, ale ubezpieczyciele wciąż notowali straty. Zatem potrzebne były kolejne, największe były między majem a lipcem.
Płaczą i płacą
- Od ubiegłego roku składki OC podrożały od 50 do 100 procent, w zależności od pojemności silnika, marki pojazdu, wieku, miejsca rejestracji - wyjaśnia Przemysław Koselski z agencji ubezpieczeniowej "Asekuracja" w Bydgoszczy. - Przykładowo, gdy w ubiegłym roku ubezpieczałem w PZU klientkę, właścicielkę auta o pojemności silnika 1,4 litra, ta płaciła 400 złotych, a w tym roku już 800. Inny klient płacił za samochód z silnikiem 1,9 dokładnie 400 złotych, a teraz 700.
Umowa ubezpieczenia OC. Kiedy wygasa?
Ale podwyżki bywają też większe niż 100 procent. Jeden z klientów z powiatu bydgoskiego ma auto o pojemności 3,2 litrów. W ubiegłym roku płacił 450 złotych, w tym już 1700.
Oferty się wyrównują
Jak wyjaśnia nasz rozmówca, wcześniej miał duże pole do poszukiwań najkorzystniejszych ofert.
Rekomendacja KNF była swoistą iskrą, która rozpaliła ubezpieczycieli. Doszło do tego - co potwierdza praktyka agentów ubezpieczeniowych - że stawki, dotąd bardzo zróżnicowane, a więc umożliwiające kierowcom duży wybór, nagle zaczęły się wyrównywać. Zatem konkurencja między towarzystwami mocno się zmniejszyła.
To nie koniec
Stawki nadal będą rosły - uważają specjaliści piszący na łamach Ogólnopolskiej Bazy Agentów Ubezpieczeniowych. To dlatego, że pod koniec lipca KNF rekomendowała ubezpieczycielom wprowadzenie odszkodowań niematerialnych dla poszkodowanych w wypadkach.
Dodatkowym obciążeniem dla ubezpieczycieli, a zatem także dla kierowców, będzie sygnalizowany przez nowy rząd tzw. podatek Religi. Ten podatek ma w założeniu przerzucić na kierowców część kosztów związanych z leczeniem ofiar wypadków.
Nie zapłacisz - kara
Pan Przemysław odradza kierowcom nieubezpieczanie się. Przypomina, że OC jest obowiązkowe, że za jego brak grożą dotkliwe kary finansowe, że Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny skutecznie ściga tych, którzy nie wywiązują się z tego obowiązku.