MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Oćwieka > Wieś wołami wytyczona

Redakcja
Ludzie wierzyli kiedyś, że aby uchronić miejscowość od nieszczęść, trzeba wytyczyć jej granice przez zaoranie ziemi wokół.

Według legendy zwyczaj ten przyczynił się do powstania nazwy wsi Oćwieka.
Podobno orkę tę mogli wykonać tylko młodzi bracia bliźniacy, a pracować trzeba było nowym pługiem, ciągniętym przez młode woły, które nigdy wcześniej nie były wykorzystywane w pracach polowych. Jak mówi miejscowa legenda, kiedy wytyczano granice wsi, to prowadzący woły bracia bliźniacy pokrzykiwali na zwierzęta "oć" - czyli w prawo oraz "wie" - co oznaczało naprzód. Ponieważ trudno pracowało się wołami, które nie były przyzwyczajone do orki, chłopcy od ciągłego pokrzykiwania zupełnie ochrypli. Wtedy pomogli przyglądający się pracy mieszkańcy. To oni wydawali okrzyki, aby kierować wołami. Kiedy teren wokół osady został zaorany, ludzie zaczęli się zastanawiać, jak nazwać wieś. Ustalono, że do słów "oć" oraz "wie", które rozbrzmiewały tutaj przez cały dzień, dodana zostanie cząstka "ki" (podobno jako końcówka słowa:wieki, aby wieś przetrwała na wieki). Tak powstała wieś Oćwieki. Legenda mówi dalej, że kiedyś jakiś pisarz pomylił się i w dokumentach zamiast Oćwieki napisał Oćwieka i ta wersja już pozostała.

Józef Budzicki, sołtys, mówi, że kiedyś wieś zwana była Oćwioki. - Mieszka u nas 106 osób, dzieci jest trochę mało, bo około 20. Latem ilość mieszkańców się zwiększa, ponieważ ta położona nad jeziorem i w otoczeniu lasów miejscowość cieszy się popularnością wśród przyjezdnych. - W miejscu, gdzie w którym kiedyś brało się piasek, powstało osiedla domków letniskowych, potocznie mówi się, ż to Osiedle Leśne, bo rzeczywiście wokół jest las - wyjaśnia sołtys i dodaje -a dużo tu ludzi przyjeżdża i zewsząd, bo i ze Swarzędza i z Poznania, z Inowroclawia, Szubina, Żnina, Bydgoszczy, a do znajdującego się w Oćwiece Obozu Ewangelicko - Chrześcijańskiego, przyjeżdżają też osoby zza granicy.
Na inną część wsi mieszkańcy mówią Majdany. Słowo: majdan oznaczało kiedyś najważniejszy plac w wiosce. Podobno kiedyś centrum Oćwieki znajdowało się właśnie w tamtym miejscu. Potem wieś się rozbudowywała.

Pierwsi mieszkańcy pojawili się na tych terenach setki lat przed naszą erą. Izabella Budzyńska, która jest historykiem i mieszka w Oćwiece, mówi: - W latach 60. prowadzone były tutaj badania archeologiczne. Znalezione zostały ślady osadnictwa z neolitu, czyli młodszej epoki kamienia. Odkryto tutaj także pozostałości po osadzie wczesnośredniowiecznej. Wśród znalezisk były pozostałości po domach, naczynia, przedmioty codziennego użytku. Na tym terenie było też wczesnośredniowieczne cmentarzysko, a największą archeologiczną ciekawostką było odkopanie szkieletu człowieka, który, jak wykazały badania, pochodził z południa Europy lub z Bliskiego Wschodu. - Prawdopodobnie był to kupiec - wyjaśnia Izabella Budzyńska.
Oćwieka w 1145 roku nadana została klasztorowi w Trzemesznie. Jak podaje Słownik geograficzny Królestwa Polskiego (napisany w XIX wieku), około roku 1357 sołtysem był tutaj człowiek imieniem Jan, a około 1373 sołtysował tu Mieczysław. W 1877 sołectwo należało do Wilkensa, dziedzica z Marcinkowa Dolnego.

Józef Budzicki jest sołtysem pierwszą kadencję. - W czerwcu razem z rada sołecką przygotowaliśmy imprezę dla dzieci, były kiełbaski z grilla, dla dzieci przygotowaliśmy paczki ze słodyczami, wykorzystaliśmy fundusze z gminy, pomogli też sponsorzy, którym chcemy podziękować. Dla dzieci przygotowane były konkursy, m.in. rzucały piłką do celu, były wyścigi w workach.
W planach jest wyremontowanie świetlicy i jej wyposażenie; znajduje się w budynku starej szkoły. Powstanie też plac zabaw, lada dzień zaczną się tutaj prace. Pomaga Urząd Gminy, pomogą mieszkańcy. Użyczą niezbędny w pracach sprzęt, ciągniki. Sołtys mówi, że w planach są także dalsze remonty dróg i przydałyby się też chodniki.

W Oćwiece przeprowadzono kiedyś badania pod kątem długości życia mieszkańców. Okazało się, że tutejsze warunki sprzyjają....długowieczności. Sołtys przyznaje, że to musi być prawda. -Jest przecież powiedzenie: Kto się przyprowadzi do Oćwieki, będzie żył na wieki. W wiosce mieszkają osoby, które mają ponad 80 lat, a niektórzy tutejsi żyli nawet ponad 90.
W Radzie Gminy Oćwiekę reprezentuje Ryszard Szczęsny. Do Rady sołeckiej należą: Andrzej Kruszyna, Stanisław Piskorz i Wioletta Siadak.

Tekst i fot.
Adrianna Wierska.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska