https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Od 8 maja w naszym województwie nastąpi przełączanie numeru alarmowego policji 997 do Centrum Powiadamiania Ratunkowego

MP
Od 15 maja dzwoniąc na 997 z województwa kujawsko-pomorskiego zgłoszenia realizowane będą przez Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Bydgoszczy.
Od 15 maja dzwoniąc na 997 z województwa kujawsko-pomorskiego zgłoszenia realizowane będą przez Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Bydgoszczy. Tomasz Czachorowski/zdjęcie ilustracyjne
Od kwietnia do grudnia w całym kraju trwa proces przełączania numeru alarmowego 997 do Centrów Powiadamiania Ratunkowego. W województwie kujawsko-pomorskim przełączanie zgłoszeń kierowanych na numer alarmowy policji 997 nastąpi od 8 maja.

Numer 997 będzie nadal działał, zmieni się natomiast miejsce odbioru zgłoszenia. Dzięki temu, że informacja od razu trafi do operatów numerów alarmowych w CPR, możliwe będzie jednoczesne powiadomienie o zdarzeniu wszystkich właściwych służb.

- W naszym województwie cały proces zacznie się od 8 maja - mówi Adrian Mól, rzecznik wojewody kujawsko-pomorskiego. - Od 15 maja dzwoniąc na 997 z województwa kujawsko-pomorskiego zgłoszenia realizowane będą przez Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Bydgoszczy. Przejęcie obsługi zgłoszeń z numeru alarmowego 997 przez operatorów Centrów Powiadamiania Ratunkowego spowoduje odciążenie dyspozytorów służb ratunkowych. Dyspozytorzy z policji będą otrzymywali z CPR tylko te zgłoszenia alarmowe, w których zagrożone jest życie, zdrowie, mienie, bezpieczeństwo lub porządek publiczny.

8,5 mln fałszywych zgłoszeń

Jak informuje rzecznik wojewody, operatorzy numerów alarmowych w CPR odebrali w zeszłym roku prawie 8,5 mln fałszywych zgłoszeń (prawie 45 proc. wszystkich). Odsetek zgłoszeń fałszywych w 2017 r. zmniejszył się o ponad 2 proc. Jednak w dalszym ciągu jest to ogromna liczba zgłoszeń.

W związku z tym przełączenie numeru alarmowego 997 do CPR pozwoli na wyeliminowanie bezpośredniego kierowania do służb zgłoszeń niezasadnych lub fałszywych. Będzie to miało pozytywny wpływ zarówno na czas, jak i na skuteczność udzielania pomocy osobom, które rzeczywiście jej potrzebują.

Udany pilotaż na Śląsku

W listopadzie 2017 roku został przeprowadzony pilotaż przełączenia numeru alarmowego 997 do CPR w województwie śląskim. W efekcie wszystkie zgłoszenia kierowane do numeru alarmowego 997 z terenu województwa śląskiego są obecnie obsługiwane przez Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Katowicach, tak samo jak zgłoszenia na numer alarmowy 112.

- Dobre wyniki pilotażu przeprowadzonego na Śląsku, sprawiły że na ten rok zaplanowano przejęcie przez CPR obsługi numeru alarmowego 997 w całej Polsce - mówi Adrian Mól. - Warto zaznaczyć, że województwo śląskie nie zostało wybrane przypadkowo. To właśnie Centrum Powiadamiania Ratunkowego w Katowicach odbiera w skali roku najwięcej zgłoszeń. W 2017 r. było to 2,2 mln zgłoszeń.

Odbieranie zgłoszeń bezpośrednio przez operatorów CPR pozwala na jednoczesne i automatyczne (za pośrednictwem systemu teleinformatycznego) powiadomienie wszystkich służb właściwych ze względu na rodzaj zdarzenia.

Skróceniu ulega również czas oczekiwania na odebranie połączeń. Średni czas mierzony od momentu wybrania numeru alarmowego 112 do odebrania połączenia przez operatora numerów alarmowych w CPR wynosi około 10 sekund. Po przełączeniu numeru alarmowego 997 do CPR, czas oczekiwania na połączenie będzie podobny.

Kolejnym efektem przełączenia numeru alarmowego 997 do Centrów Powiadamiania Ratunkowego będzie ujednolicenie sposobu obsługi zgłoszeń kierowanych na numery alarmowe, w tym zgłoszeń obcojęzycznych.

Pogoda 23 kwietnia z x-news TVN Meteo:

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

to chyba ZSL wymyślil

D
D
Masz na myśli zgłoszenia fałszywe w kontekście tematu artykułu czy jak to traktuje Policja?
G
Gość
......Dziwnymi Pytaniami .....
P
Polak
Niestety porażka z tym CPR. Niech mają ten swój numer 112 a "stare" alarmowe numery niech zostaną tam gdzie ich miejsce czyli przy odpowiednich służbach. Chory pomysł przejmowania numerów alarmowych. W CPR-ach pracują laicy. Ludzie bez odpowiednich kwalifikacji, owszem mają jakieś tam przeszkolenie cywilne ale bez pojęcia o pracy odpowiednich służb. Często idą na łatwiznę i jak nie wiedzą gdzie skierować zgłoszenie to dają je do Straży Pożarnej. Niestety wiem coś o tym. To ładnie wygląda w propagandowym serialu Polsatu ale daleko odbiegajacym od rzeczywistości.
j
jaa
Czy zgłoszeniem fałszywym jest np. zgłoszenie zdarzenia, którego już nie ma po przyjeździe Policji (np. zgłaszamy picie alkoholu i zakłócanie ciszy nocnej, służby przyjeżdżają po 30 minutach, a po pijących nie ma już śladu)?
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska