Mieszkańcy Kotomierza mają jakąś alternatywę - mogą przesiąść się do pociągu. W Dobrczu takiej możliwości nie ma. Pozostaje jedyny przewoźnik - najdroższy FRBus....
FRBus już wcześniej podniósł ceny biletów, w tym także miesięcznych. Bo pasażer nie może płacić tyle, ile płacił w czasach, gdy kierowca zarabiał 2 -3 tys. zł, a paliwo było o połowę tańsze. Ile kosztuje dziś paliwo każdy w tym kraju wie, ale nie każdy, że kierowców brakuje nie tylko w bydgoskiej komunikacji miejskiej, także tej prywatnej podmiejskiej i turystycznej. Kierowców szuka się ze świecą w ręku i płaci znacznie więcej, niż kiedyś.
O problemach PKS rozmawialiśmy w piątek z Andrzejem Schabem, dyrektorem tej firmy przewozowej. PKS nie podnosił ceny biletów, obniżał koszty zmniejszając liczbę kursów, likwidując je w niedziele i soboty. Niestety, niewiele to zmieniło. Stąd decyzja o zawieszeniu kursów do Kotomierza...
Więcej wiadomości z Koronowa i okolic na www.pomorska.pl/koronowo[/a]
Mieszkańcy tej wsi mogą przesiąść się do pociągów. Mają ich 13 do Bydgoszczy i 11 z Bydgoszczy. Kursują też autobusy FRBus, droższe niż PKS... Ale jeżdżą w fatalnym czasie. Patrycja w Kotomierzu musi wsiąść do FRBusa po godz. 6, by w Bydgoszczy być o godz. 7, choć lekcje ma od godz. 8. Mieszkanka Dobrcza mówi wprost: - Dotąd córka dojeżdżała PKS-em do szkoły po godz. 7. Teraz musi wsiąść do FRBusa o godz. 6.17. W szkole będzie już o 7, a lekcje zaczyna o 8. Bilet miesięczny PKS kosztował mniej niż 60 zł, FRBus woła ponad 80 zł...
Wójt Dobrcza Krzysztof Szala: - Te problemy znam ze zebrań wiejskich. Kontaktujemy się z właścicielem FRBus. Liczymy, że zmieni godziny odjazdu autobusów...
FLESZ: Autostrady, bramki, systemy płatności - jak ominąć korki?