MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Od dziś MP na Zawiszy. Wejdź za darmo i kibicuj naszym!

Rozmawiał Błażej Gołębiewski
ze swadą reklamował mistrzostwa Polski w Bydgoszczy, a Dariusz Kuć i Marika Popowicz zapewniali, że emocji sportowych nie zabraknie
ze swadą reklamował mistrzostwa Polski w Bydgoszczy, a Dariusz Kuć i Marika Popowicz zapewniali, że emocji sportowych nie zabraknie Andrzej Muszyński
Dziś w Bydgoszczy początek mistrzostw Polski. Sprinter Zawiszy Dariusz Kuć marzy o przekroczeniu granicy 10 sekund na "setkę".

Tegoroczne mistrzostwa Polski to ostatni dzwonek przed mistrzostwami świata w Daegu. Lekkoatleci chcący pokazać się w Korei Płd. będą musieli osiągnąć wymagane przez PZLA minimum. Zawody rozpoczną się dziś i potrwają do soboty. Wstęp jest bezpłatny.

Nie zabraknie m.in. reprezentantów Zawiszy, odnoszących sukcesy na międzynarodowych arenach. Zdobywczyni brązowego medalu w ME w Barcelonie w sztafecie 4x100 m Marika Popowicz i najszybszy sprinter w kraju, posiadacz drugiego czasu w historii polskich biegów na 100 m Dariusz Kuć oraz Krzysztof Wolsztyński, prezes KPZLA wczoraj reklamowali zawody i zachęcali do kibicowania.

Nam za to udało się porozmawiać z najszybszym Polakiem o szansach na zejście poniżej 10 sekund na "setkę".

- W tym roku uzyskałeś bardzo dobry czas na 100 m - 10,15 s. Jak oceniasz swoje szanse na zejście poniżej magicznej bariery 10 sekund?
- Wynik z Krakowa był dla mnie sporą niespodzianką. Do zejścia poniżej "10" wciąż trochę brakuje. 15 setnych sekundy to duża strata, na poziomie 1,5 metra w ciągu tych 10 sekund biegu. Mnie udało się osiągnąć drugi wynik w Polsce, z czego jestem bardzo zadowolony. Następna granica, do której planuję się zbliżyć to 10,10.

- Osiągnięcie wyniku poniżej dziesięciu sekund to według ciebie kwestia genów czy odpowiednich treningów? A może połączenia tych dwóch rzeczy?
- Wydaje mi się, że zarówno ciężki trening jak i dobre geny pomagają w uzyskaniu światowych rezultatów. Nie ma szczególnej recepty. Z pewnością trzeba dawać z siebie wszystko na treningach, pracować na sto i dwieście procent. To pomaga osiągnąć wynik poniżej 10 sekund, który już w tym roku przecież padł. Myślę, że jest to w moim zasięgu, ale mam na to jeszcze czas.
- Czujesz oddech na plecach swoich kolegów? Uważasz, że jest jakiś polski sprinter, który może pokonać 100 metrów w czasie poniżej 10 sekund, oprócz ciebie?
- Koledzy są obecnie w trochę słabszej formie, ostatni wynik 10,41 to ćwierć sekundy wolniej ode mnie. To sporo, szczególnie jeśli mówimy o osiągnięciu czasu poniżej 10 sekund. Mam jednak nadzieję, że będą oni uzyskiwać coraz lepsze czasy.

- W karierze próbowałeś sił w tróboju i skoku w dal. Wybór padł jednak na sprinty. Co o tym zadecydowało?
- Gdy startowałem jednocześnie na 100 m i skoku w dal, w moim ostatnim występie w obu konkurencjach naraz, zanotowałem słabszy występ tylko w tej drugiej. Zająłem bowiem dopiero 9. miejsce w skoku, sprint zaś wygrałem. To skłoniło mnie do poświęcenia się biegom. Wtedy właśnie obrałem taki kierunek i była to słuszna decyzja.

- Do Bydgoszczy trafiłeś z AZS AWF Kraków. Nie zawiodłeś się na tym wyborze?
- Absolutnie nie, wszystko jest na wysokim poziomie. Warunki do trenowania są świetne, nie mam powodów do narzekania.

- Jakie są twoje obecne plany i cele na przyszłość?
- Przede mną najważniejsza impreza sezonu, czyli mistrzostwa świata w Daegu. Chciałbym się tam pokazać z jak najlepszej strony. Będę zadowolony, jeśli dostanę się do finału, nawet 8. miejsce byłoby wielkim sukcesem. Choć po cichu liczę na lepszy wynik. No i oczywiście moim celem jest przekroczenie magicznej bariery 10 sekund.

- Wierzysz, że będziesz pierwszym polskim sprinterem, który to zrobi?
- Taką mam nadzieję, uważam, że jest to w moim zasięgu. Marian Woronin miał 27 lat, kiedy pobiegł pamiętne 10,00, ja mam trochę mniej, wszystko jeszcze przede mną.

Dziś na mistrzostwach: 10-13.30 Młodzieżowe MP w wielobojach i starty poza konkurencją; od 16.30 finały: młot K (16.30), kula M (17.30), w dal M (18.45), 100 K, kula K, dysk M (19.15), 100 M (19.25), 3000 z przeszk. M (20.30) i 5000 K (20.45).

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska