https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Od radości, przez złość do euforii. Drugoligowa Olimpia Grudziądz grała do końca

Dariusz Knopik
Piłkarze Olimpii Grudziądz mają powody do zadowolenia po efektownej wygranej z rezerwami Łódzkiego Klubu Sportowego TOMASZ KAWKA DZIENNIK ZACHODNI POLSKA PRESS.
Piłkarze Olimpii Grudziądz mają powody do zadowolenia po efektownej wygranej z rezerwami Łódzkiego Klubu Sportowego TOMASZ KAWKA DZIENNIK ZACHODNI POLSKA PRESS.
W 6. kolejce piłkarskiej Betclic 2. Ligi Olimpia Grudziądz grała na wyjeździe z rezerwami Łódzkiego Klubu Sportowego. Spotkanie było bardzo emocjonujące, a apogeum sięgnęło w końcówce.

Łódzki Klub Sportowy II - Olimpia Grudziądz 2:4 (0:1)

Bramki: Aleksander Ślęzak (67 karny), Mateusz Wzięch (90) - Szymon Krocz (11), Kacper Cichoń (63), Damian Nowak (90+3), Tomasz Kaczmarek (90+4 karny).

Olimpia: Górski - Kobryń, Zbiciak, Kostkowski, Ciupa - Rychert, Frelek, Cichoń (77. Sikorski), Krocz (66. Jarzec), Kaczmarek - Mas (70. Nowak).

Biało-zieloni pojechali do Łodzi mocno podbudowani po pierwszym zwycięstwie nad rezerwami Zagłębia Lubin. Trener Grzegorz Niciński zapowiadał walkę o kolejne trzy punkty.

Spotkanie się świetnie zaczęło dla Olimpii. Już jedna z pierwszych akcji przyniosła grudziądzanom gola, którego strzelił Szymon Krocz. Po przerwie wynik podwyższył Kacper Cichoń. Jednak po chwili podopieczni Nicińskiego dali sobie wbić bramkę. W końcówce emocje sięgały zenitu. Biało-zieloni po raz drugi stracili gola i wydawało się, że nici z wygranej. Jednak odpowiedź graczy Olimpii była kapitalna. Damian Nowak i Tomasz Kaczmarek zapewnili zwycięstwo dla grudziądzkiej drużyny.

- Mecz miał różne fazy, raz graliśmy bardzo wysoko, a raz byliśmy w defensywie - mówił trener Olimpii. - Były różne momenty, raz lepsze, raz gorsze. Prowadziliśmy już do 2:0 i wydawało się, że wszystko mamy pod kontrolą. Niestety, przypadkowy rzut karny na rogu pola karnego i stracony gol spowodował, że mecz stał się jeszcze bardziej otwarty. Mieliśmy szanse na 3:1 i ŁKS miał swoje okazje na 2:2. Końcówka była dramatyczna. Straciliśmy gola na 2:2, ale wtedy wyszedł charakter zespołu. Zdobyliśmy dwie bramki i wygraliśmy bardzo ważny mecz. To bardzo budujące. Cieszę się, że chłopcy odblokowali się i strzelili te cztery gole. Trochę się pocieszymy tym zwycięstwem, ale potem zaczniemy już myśleć o kolejnym meczu. Cały czas jest duża pokora w nas - zakończył szkoleniowiec.

W następnej kolejce Olimpia podejmie KKS Kalisz. Spotkanie zaplanowano na piątek 30 sierpnia. Początek o godz. 18.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska