Demskiego zatrzymał śnieg

Na taki moment - pierwszy wyjazd zawodników na tor w Grudziądzu - musimy jeszcze poczekać
(fot. Maryla Rzeszut)
Około południa Leszek Demski miał ocenić stan toru w Grudziądzu. Wszystko było przygotowane, ale gdy na całego sypie śnieg, o odbiorze toru nie mogło być mowy. Nie wiadomo, kiedy to nastąpi. Wszystko przez pogodę. Demski nie przyjechał.
Bez licencji nie można zorganizować treningu. Zresztą i tak jeździć po zasypanej śniegiem nawierzchni żużlowcy nie będą. - Z oczywistych względów nieaktualny jest termin sparingu z Włókniarzem Chęstochowa, 23 i 24 marca - mówi Kempiński. - Nie wyślę na tor np. juniorów, którzy kompletnie nie trenowali. Kiedy ekipa częstochowian wróci z Gorican, będę rozmawiać z trenerem Włókniarza, co dalej. Może nowy termin się znajdzie. Czeamy też na jakąś wiadomość odgórną, czy 1. kolejka nie będzie przesunięta. Dopóki nie mamy takiej informacji, przygotowujemy się na 1 kwietnia.
Poranny trening drużyny GKM w środę, przy utrzymaniu się pogody bez opadów, był możliwy. Przy niewielkim przymrozku lepiej jeździ się na torze, niż w ciągu dnia, gdy operuje słońce i jest cieplej. Niestety, śnieg sypał od poniedziałku, cały czas także we wtorek. Plany te legły w gruzach.
- Jeśli zawodnicy uznają za konieczne, treningi będą się odbywać nawet codzienie, a jeśli trzeba - dwa razy w ciągu dnia: rano i pod wieczór. Norbert Kościuch trenuje w Anglii. Dzwonił z pytaniem, czy już można jeździć na torze w Grudziądzu. Kiedy będzie to możliwe, chce przyjechać - wyjaśnia Zdzisław Cichoracki, ustępujący wiceprezes GTŻ, członek rady nadzorczej GKM SA w organizacji. - Musi jednak być odpowiednia pogoda.
Czy planowo GKM odbędzie mecz 1 kwietnia z Ostrovią?
- Trudno powiedzieć, czy 1 kwietnia tor będzie bezpieczny i do walki, to się okaże. Oba kluby zdecydują, czy jadą, czy nie. Zdrowie zawodników jest najważniejsze. Są terminy rezerwowe. Jeśli nawet nie zapadnie odgórna decyzja GKSŻ o przełożeniu 1. kolejki, to kluby same mogą się porozumieć i ustalić inny termin- wyjaśnia Zdzisław Cichoracki. - Tu powinien zdecydować rozsądek.