https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Odczytać zamazane ślady

Tekst I Fot. Marietta Chojnacka
Jan Dorawa, który historię Krajny ma w małym  paluszku, nie szczędził pochwał podczas  oglądania wystawy "memu miastu na do  widzenia
Jan Dorawa, który historię Krajny ma w małym paluszku, nie szczędził pochwał podczas oglądania wystawy "memu miastu na do widzenia
Przed dwoma laty warsztatami teatralnymi zaczął się projekt "Memu miastu na do widzenia".

We wtorek dorośli mieszkańcy Kamienia aż oczy przecierali ze zdumienia. Trudno uwierzyć, że grupie "Śladowcy" udało się tyle zrobić. A jest się czym chwalić. Już przed rokiem młodzież ze szkół w Kamieniu wraz z nauczycielami Aleksandrem Atamańskim, Zdzisławem Betinem i Tomaszem Fiałkowskim dała przedsmak tego, co szykują na finał. Chodzi o zeszłoroczną wystawę zdjęć starego Kamienia. Już wtedy gimnazjalista Kamil Kiedrowski pokazał makietę kościoła parafialnego i obiecywał, że przygotuje makietę przedwojennego Kamienia. Słowa dotrzymał, bo we wtorek w domu kultury można było podziwiać jego precyzję w odtwarzaniu budowli i uliczek Kamienia z 1940 r. Najpierw jednak "Śladowcy" zaprosili na prezentację multimedialną o projekcie "Memu miastu na do widzenia". Były też miniscenki teatrzyku szkolnego, które z opowieści starych mieszkańców gminy Kamień złożył w scenariusz gimnazjalista Michał Boruta. Widowisko wyreżyserowali polonistka Iwona Hajdasz i katecheta ks. Andrzej Kubisz. Po takiej dawce historii z codziennego życia mieszkańców Kamienia sprzed wieku - żydowskiego pochówku, weselnych i miłosnych zwyczajów polskich i niemieckich - można już było pójść na wystawę zdjęć i pocztówek. A do tego jeszcze "Śladowcy" zdobyli pieniądze na wydanie albumu starego Kamienia i kilku reprintów pocztówek. Każdy gość dostał też kamieńską nalepkę na auto. A wieczorem odbyła się ekumeniczna msza z udziałem proboszcza kolegiaty kamieńskiej ks. Edwina Sołtysiaka i księdza parafii ewangelickiej w Bydgoszczy Marka Loskota.

Wystawę można zwiedzać w godzinach otwarcia domu kultury aż do października.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska