Najpierw był wielki talent. Janczyk wychowywał się w Sandecji Nowy Sącz, ale już jako nastolatek trafił do Legii Warszawa. Dynamiczny, utalentowany technicznie napastnik w swoim pierwszym sezonie zagrał w 18 meczach ekstraklasy, strzelił 5 bramek. W wieku 21 lat zadebiutował w reprezentacji Leo Beenhakkera.
Na mistrzostwa świata U-21 w Kanadzie w 2007 roku grał tak dobrze, że był porównywany do rówieśnika Sergio Aguero. Pojawiło się zainteresowanie zagranicznych klubów i ostatecznie za 4,2 mln euro trafił do CSKA Moskwa. Tam już nie przebił się do składu, strzelił tylko jednego gola. Potem było już coraz gorzej: Belgia, Korona Kielce i Ukraina. Ostatni poważny klubu to szansa w Legii cztery lata temu.
Młody człowiek nie poradził sobie z krachem kariery. Pojawiły się używki, alkohole i w końcu uzależnienie. O swoich problemach piłkarz opowiedział w książce "Moja spowiedź", która szerokim echem odbiła się w środowisku piłkarskim.
Najstarsze kluby piłkarskie w regionie. Rekordzista ma ponad...
Teraz Dawid Janczyk bezskutecznie próbuje znaleźć swoje miejsce w zawodowym futbolu. W tym roku jednak był wyrzucany z dwóch klubów. W kwietniu wyrzucony z Odry Wodzisław Śląski z powodu choroby alkoholowej. Do sieci wyciekło zdjęcia, na którym kompletnie pijanym Janczykiem zajmuje się Straż Miejska. Piłkarz tłumaczy to kłopotami rodzinnymi.
Potem Janczyk próbował zacząć od nowa w Niemczech. W lipcu rozpoczął treningi z niemieckim klubem FC Blaubeuren (dziewiąty poziom rozgrywek), ale we wrześniu klub zrezygnował z jego usług.
Teraz ma spróbować szczęścia w klubie pod Toruniem. Flisak Złotoria zajmuje po rundzie jesiennej 12. miejsce w lidze okręgowej. Jeśli Janczyk wytrwa, to w połowie marca zadebiutuje w wyjazdowym meczu z Polonią Bydgoszcz.
Informacji na razie nie potwierdza Tomasz Jaworski z Sycamore Sport Management, agencji która reprezentuje interesy Janczyka.
