- Realizacja zadania dobiega końca - informuje Piotr Murawski, zastępca burmistrza Chełmna. - Będzie to sygnalizacja wymuszona - podobnie jak na innych ulicach: Skłodowskiej, Aleje 3 Maja i na Polnej - przy Netto, z przyciskiem warunkującym zielone światło dla pieszych.
Inwestycje w chodniki i drogi w Chełmnie prowadzone są przez całe lato
Jak mówi wiceburmistrz, łączny koszt przedsięwzięcia to około 190 tys. złotych.
Dzieci w drodze do szkoły będą pokonywać ulice po zebrze
- Dzisiaj sygnalizacja zostanie włączona na próbę - zapowiada Piotr Murawski. - Oczekujemy na realizację stałego przyłącza przez operatora energetycznego. Na dniach inwestycja powinna zostać uruchomiona w stałej organizacji ruchu. Podstawowym argumentem za realizacją tego przedsięwzięcia jest poprawa bezpieczeństwa dojścia dzieci przechodzących rejonu Polnej i Jana Pawła II do Szkoły Podstawowej nr 4. Za inwestycją szczególnie lobbował radny Remigiusz Mikrut.
Ten nie zaprzecza, że leżało mu na sercu bezpieczeństwo pieszych.
- Jestem radnym z tego okręgu, więc mieszkańcy zgłaszali mi potrzebę zrealizowania przejścia dla pieszych - mówi Remigiusz Mikrut, radny Rady Miasta Chełmna. - Dzieci mieszkające przy ulicach Jana Pawła II czy wzdłuż Polnej chodzą do Szkoły Podstawowej nr 4. Chcąc dotrzeć do szkoły muszą przejść przez trzy przejścia dla pieszych: przy ulicy Polnej, potem przez ulicę Łunawską i przy Przychodni Twój Lekarz. Przy tym ostatnim jest chociaż osoba, która przeprowadza je przez ulicę. Jednak, szczególnie przy Polnej, samochody jadą od dołu od strony straży pożarnej w kierunku Lidla - w dodatku pod górkę - z dość dużymi prędkościami.
Radny podkreśla, że rodzice obawiali się o swoje pociechy i wskazywali, że jest niebezpiecznie.
Długo pracowali nad koncepcją sygnalizacji
- Sam też widziałem zagrożenia, dlatego moje dziecko, idąc do szkoły, cofało się w stronę miasta, aby przejść na drugą stronę ulicy obok Netto - przyznaje Remigiusz Mikrut. - Uważam, że piesi powinni być bezpieczni, dlatego to, że udało się doprowadzić do sfinalizowania budowy tych sygnalizacji daje mi dużo satysfakcji. Chociaż - długo to trwało.
Jak dodaje rajca, zadanie to trafiło do budżetu już w ubiegłym roku.
- Wprowadziliśmy je w ubiegłym roku, a jeszcze wcześniej - także z poprzednim burmistrzem, Mariuszem Kędzierskim, również pracowaliśmy nad tym. Jednak wtedy koncepcja była inna, może tańsza, ale ostatecznie musiało to być wykonane tak, jak jest - dodaje Remigiusz Mikrut.
Radny nie kryje, że przed samorządowcami wkrótce w tym rejonie pojawi się kolejne zadanie.
- Musimy poświęcić szczególną wagę na to, aby dobrze zorganizować ruch w okolicy, gdy powstanie Tufpark i zacznie funkcjonować nowa inwestycja po starej piekarni - zaznacza Remigiusz Mikrut. - Pojawi się kilka nowych wyjazdów, do tego ten z osiedla, z Tesco - musimy więc zadbać z panami burmistrzami o to, aby były one bezpieczne dla pieszych.
