Do inwestycji nie dojdzie, jeśli nie powiodą się starania o unijne pieniądze, bo ani miasto, ani kuria nie są w stanie wyasygnować takiej kwoty na przewidziane w planie roboty.
Plastik w zabytku
Ich zakres jest imponujący. Renowacji wymaga elewacja kościoła gimnazjalnego, który zamiast gzymsów ma blachy, straszy plastikowymi oknami i ponaklejanymi kamieniami. Konieczne jest odwodnienie bazyliki, gdyż wilgoć może doprowadzić tu do katastrofy budowlanej. Elewacja bazyliki także wymaga poprawek. Kaplica przy starym szpitalu czeka na nowy dach i remont elewacji. Ponadto granitowej i klinkierowej nawierzchni doczekają się ul. Myśliboja, pl. Kościelny, Gimnazjalna, Nowe Miasto.
W dwóch etapach?
Projekt niedawno konsultowano na plebanii bazyliki z wicemarszałkiem Markiem Biernackim i ks. infułatem Stanisławem Gruntem. Wicemarszałek, z uwagi na wielkość inwestycji, byłby za tym, żeby podzielić ją na dwa etapy. Jeśli Unia Europejska sfinansuje 70 proc., kurii i miastu przypadnie po 15 proc. Do końca maja jest czas na przygotowanie aplikacji.
Marszałek Biernacki namawia też chojniczan do zajęcia się poszukiwaniem grobu Hermana Hana, wybitnego malarza, który podobno spoczywa w kryptach pod bazyliką. Urząd Marszałkowski chętnie włączy się do finansowego wsparcia programu badań historyczno-archeologicznych związanych z tą postacią.
