- FIFA ukarała dziś Rosję walkowerem. I bardzo dobrze! W wyniku wojny na Ukrainie, odpowiedzialność musi ponieść także rosyjski futbol. Zero tolerancji dla kraju, który bestialsko zabija cywilów... A my pokazaliśmy, że piłkarska solidarność ma sens! I dalej wspieramy Ukrainę - komentuje prezes PZPN, Cezary Kulesza. To głównie dzięki jego zabiegom światowa federacja wyrzuciła Rosję (i jej wszystkie kluby) z międzynarodowych rozgrywek.
Polska uzyskała awans bez potrzeby rozgrywania półfinału. Za innym rozwiązaniem optowała szwedzka federacja. Według niej Rosja powinna była zostać wykluczona, ale na jej miejsce FIFA miała znaleźć innego rywala dla Polski - np. Słowację (z "rosyjskiej" grupy eliminacyjnej) lub Norwegię (najlepszą spośród drużyn zajmujących trzecie miejsce).
24 marca, zamiast półfinału, Polska rozegra spotkanie towarzyskie. Będzie to debiut selekcjonera Czesława Michniewicza. Według Sebastiana Staszewskiego z Interii PZPN rozważa grę przeciw Szkocji.
Ponadto FIFA podjęła decyzję, że półfinał Szkocja - Ukraina odbędzie się w czerwcu, a nie w marcu jak planowano.

