W poprzedni weekend grudziądzanin spotkał się z dwójką znajomych, aby wspólnie pograć w gry na konsoli. To on na spotkanie w mieszkaniu kolegi przyniósł sprzęt warty około 1,6 tys. zł.
Przeczytaj także: Uwaga na kieszonkowców w Grudziądzu!
Kiedy zabawa się rozkręcała, właściciel konsoli do gier wraz z jednym z kumpli poszedł po zakupy. Gdy wrócili, konsoli do gier już nie było. I nikt nie potrafił, a raczej nie chciał, powiedzieć, co się z nią stało.
Okradziony dał kolegom kilka dni na to, aby przypomnieli sobie, gdzie jest cenny sprzęt. Ponieważ amnezja im nie minęła, o kradzieży powiadomił policjantów.
Czytaj e-wydanie »