Do wypadku doszło 18 maja, około godziny 5 rano. Wszystko działo się na prostym odcinku drogi powiatowej, między miejscowością Żabice, a Górzyca w powiecie słubickim. Wstępne okoliczności wskazują, że kierujący osobowym fordem fiesta stracił panowanie nad autem, zjechał na lewe pobocze, zahaczył o dwa drzewa i dachując ściął betonowe ogrodzenie. Siła uderzenia była tak duża, że trzy młode osoby, które podróżowały autem nie miały szans na przeżycie.
Olbrzymi dramat
- To wielki dramat zwłaszcza, że to bardzo młode osoby. Nie posiadały jeszcze uprawnień do prowadzenia pojazdów mechanicznych, bo nie mogły ich posiadać. To dwóch 16-latków i jeden 15-latek. Olbrzymi dramat, który nie powinien mieć miejsca - komentuje nadkom. Marcin Maludy, rzecznik prasowy lubuskiej policji.
Pytania o okoliczności tej tragedii znajdą odpowiedź po analizie materiałów, śladów i dowodów zabezpieczonych na miejscu przez policjantów i prokuratora ze Słubic. Na ten moment śledczy zabezpieczyli sporo materiałów.
Do wypadku doszło między Żabicami a Górzycą:
Na miejsce sprowadzono policyjnego psychologa, który był do dyspozycji rodzin. Zasadne z pewnością jest pytanie: jak młodzi weszli w posiadanie kluczyków i auta? Słubiccy policjanci pod nadzorem prokuratury będą to ustalać. Pomocne dla postępowanie będą także wyniki badań prosektoryjnych zarządzone przez prokuratora.
Mieli przed sobą całe życie
W Górzycy o wypadku mówią wszyscy. Lokalna społeczność jest wstrząśnięta. - To ogromne nieszczęście. Sama mam dzieci i nie wyobrażam sobie, co teraz muszą czuć rodzice - komentuje pani Renata.
Jej zdanie podzielają kobiety, które spotykamy pod miejscowym sklepem. - Przecież oni mieli przed sobą całe życie. Jedna nieodpowiedzialna decyzja i... już ich nie ma. Często zapominamy, że życie jest bardzo kruche - mówią.
Część mieszkańców wyznała nam, że rajdy młodych kierowców po Górzycy to już niestety codzienność... - Młodzi jeżdżą tu jak szaleni. Nie zliczę nawet ile razy wyprzedzali mnie na podwójnej ciągłej. Prowadzenie auta to ogromna odpowiedzialność! Wystarczy chwila, by doszło do tragedii. I stało się... - komentuje Roman.
- Ciekawe skąd mieli auto... I co robili o tej godzinie poza domem. Przecież to jeszcze dzieci -
rozmyślają mieszkańcy.
Młodzi giną na drogach
Jak podkreśla M. Maludy, to kolejne zdarzenie drogowe w województwie lubuskim, w którym życie straciły młode osoby.
- Pod koniec roku mieliśmy do czynienia z tragedią w powiecie świebodzińskim, życie straciło 5 osób. Przed kilkoma tygodniami w powiecie strzelecko-drezdeneckim również zginęły 4 młode osoby - wymienia rzecznik lubuskiej policji.
Przeczytaj więcej o tych wypadkach:
- W Ciborzu samochód wpadł do stawu. W pojeździe było pięć osób, wszystkie zginęły
- Straszna śmierć. Samochód wpadł do rzeki w okolicach miejscowości Stare Osieczno. Zginęli bardzo młodzi ludzie
Co stało się na drodze pomiędzy Żabicami, a Górzycą? W tej sprawie już toczy się śledztwo. Do tematu będziemy wracać.
"Ogromna tragedia. Przecież to jeszcze dzieci! Mieli przed s...
Byłeś świadkiem wypadku, pożaru lub innego zdarzenia? Stoisz w korku lub masz informację o innych utrudnieniach na drodze? Poinformuj nas o tym! Wyślij nam zdjęcia lub nagranie z miejsca zdarzenia. Możesz to zrobić przez stronę "Gazety Lubuskiej" na Facebooku facebook.com/gazlub/ lub mailem na adres [email protected]
Możesz też skontaktować się z nami, dzwoniąc pod nr 68 324 88 16.
WIDEO: „Gdyby ta bariera była, ci młodzi ludzie by żyli”. Na moście, z którego spadł samochód z pięciorgiem nastolatków w Ciborzu, stają nowe bariery
