Do mieszkania na jednym z zamojskich osiedli służby ratunkowe weszły w niedzielę, 10 marca. W łazience odnaleziono poważnie ranną 12-letnią dziewczynkę.
Śledczy nie chcą mówić o szczegółach. - Prowadzimy śledztwo w kierunku usiłowania zabójstwa. Z uwagi na bardzo nietypowy charakter zdarzenia i dobro dziecka nie udzielamy innych informacji - ucina prokurator Bartosz Wójcik z Prokuratury Okręgowej w Zamościu.
Okaleczona 12-latka została przewieziona do szpitala w Lublinie. Znajduje się w stanie śpiączki farmakologicznej. Jej matka trafiła do szpitala psychiatrycznego. Na razie nikt nie został zatrzymany.
Wiemy, że 12-latką opiekowała się najczęściej mama. Tata często wyjeżdżał. Rodzina mieszkała w bloku od niedawna i trzymała się na uboczu, ale nie była kłopotliwa. Z mieszkania nie słychać było żadnych awantur czy krzyków.
Nie wiadomo kto wezwał karetkę, ale z rozmów z sąsiadami wiemy, że już w sobotę do mieszkania usiłowała wejść osoba z rodziny matki dziewczynki. Bezskutecznie. Pod drzwiami zostawiła zakupy, które leżały nieruszone przez cały następny dzień.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
Krajowa mapa zagrożeń bezpieczeństwa