https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Okalewko. Pies wpadł pod samochód, potem pogryzł pasażera auta

(ever)
Pies wskoczył do auta i szczerząc kły, nie chciał go opuścić
Pies wskoczył do auta i szczerząc kły, nie chciał go opuścić Nadesłane
Dzisiaj rano brodniccy policjanci otrzymali nietypowe zgłoszenie o kolizji samochodu z psem w Okalewku w gminie Świedziebnia. Potrącony pies wskoczył do auta i pogryzł pasażera. Potrzebna była interwencja pracowników schroniska.

- Policjanci drogówki, którzy pojechali na miejsce zdarzenia ustalili, iż bezpośrednio przed nadjeżdżającego opla astrę wtargnął pies - relacjonuje Agnieszka Szczucka z brodnickiej policji. - Zaskakująca jest reakcja psa. Był bardzo agresywny i nie uciekł, a usadowił się w samochodzie.

Kierująca oplem astra 30-letnia kobieta podróżująca wraz z 25-letnim mężczyzną po zderzeniu z psem zatrzymała samochód. Okazało się, że potrącony pies nie uciekł, był lekko ranny. Ugryzł w nogę pasażera auta a następnie wskoczył przez otwarte drzwi na siedzenie pasażera.

Rozjuszony pies szczerzył zęby i nie zamierzał opuścić samochodu.

- Musieliśmy wezwać pracowników brodnickiego schroniska dla zwierząt, którzy poradzili sobie z agresywnym zwierzakiem i zabrali go do weterynarza - dodaje policjantka. - Ugryziony mężczyzna natomiast musiał złożyć wizytę w gabinecie lekarza pierwszego kontaktu. Policjanci ustalają teraz właściciela czworonoga.

Przypomnijmy, że za nieostrożne trzymanie zwierzęcia kodeks wykroczeń przewiduje karę grzywny do 250 złotych.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 11

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kar
Pies niczemu winien, jak zwykle nieodpowiedzialny człowiek pozwala aby pies się szwendał po mieście. Wiadomo, że zwierze jak się boi to może stać się agresywne. A częściej boi się jak jest samo bez właściciela, bo nie czuje się pewnie jeżeli jest przyzwyczajone do jego obecności.
j
jurant
tika ale ty madra nie jestes ,przejmujesz sie psem a nie ludzmi pogryzionymi
z
zenek kraweznik
wlasciciela to powinni uwiazac za jaja ,a jak by zaatakowal dzieci
G
Gość
przez tę parkę ,to biedny pies będzie w schronisku.Właściciel aby uniknąć kary ,nie przyzna się do psinki
h
hanka
Może to była Saba posła Ludwika.

Olek mówił, nie idż tą drogą.
A
Aras
jak byl agresywny to trzeba bylo zabrac
a malo takich kundli na droge wybiega kierowcom?
t
tika
Mądra psina. Potrącili a jak się wściekł to jeszcze do lekarza i schroniska go zabrali.
g
gucia
O to że jak znajdą właściciela to odpowie za nieostrożne trzymanie zwierzęcia tzn. że nie trzymał go na uwięzi( kojec, smycz itd)
G
Gośc
Przypomnijmy, że za nieostrożne trzymanie zwierzęcia - o co chodzi w tym tekście bo ja nie rozumiem?!
k
kot
Dobrze, że wkuźwiony pies nie wsiadł za kierownicę i nie odjechał.
e
elektorat
Może to była Saba posła Ludwika.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska