Grono nowych wolontariuszy opiekowało się psami ze schroniska dla zwierząt "Reksio" w Brodnicy. Zobaczcie zdjęcia

Zobacz wideo: Wystraszony łoś wbiega na trasę S5 pod Bydgoszczą

Mariusz Sarnowski, kierownik brodnickiego schroniska, pracujący ze zwierzętami od 19 lat, przekazał nam, że w schronisku jest trzech stałych wolontariuszy: Paulina, Jagoda i były pracownik schroniska Witek.

Podczas spotkań organizowanych w ramach projektu "Podaj łapę" przyszły kolejne osoby zainteresowane pomocą zwierzętom. Na razie nowi wolontariusze spotykają się co dwa tygodnie. Inicjator tego przedsięwzięcia Adrian Koźmiński liczy, że grupa chętnych osób będzie na tyle duża, że uda się, aby wolontariusze przychodzili opiekować się zwierzętami nie tylko w sobotę, ale także w pozostałe dni tygodnia.

Adrian Koźmiński zdradził nam, że ma miękkie serce do zwierząt, do domu zabiera spotkane na ulicy potrzebujące zwierzęta, a wraz z narzeczoną przekazywał do schroniska karmy dla zwierząt. W pewnym momencie stwierdził, że trzeba dla tych zwierzaków zrobić coś więcej. Skontaktował się z posłem Pawłem Szramką (który wraz z żoną Justyną Kartaszyńską-Szramką jest też wolontariuszem w schronisku na warszawskim Paluchu) i wspólnie ustalili, że odpowiednią inicjatywą byłoby utworzenie drogi do schroniska obok wysypiska śmieci, a nie przez teren tego schroniska oraz poszukanie nowych wolontariuszy, którzy opiekowaliby się zwierzętami czy wychodzili z nimi na spacery. Ten drugi pomysł właśnie jest w trakcie realizacji pod nazwą projektu "Podaj łapę". Co ważne, kolejne spotkanie dla chętnych osób zorganizowane będzie w sobotę, 12 listopada, ale udział w projekcie mogą wziąć udział wyłącznie osoby od 15. roku życia. Wszyscy wolontariusze muszą także podpisać przed spotkaniem ze zwierzętami odpowiedni dokument.

Jedną z nowych wolontariuszek w schronisku jest Julia Kleczka. O tym, aby pomagać innym jako wolontariusz myślała od dłuższego czasu, zatem, gdy na Facebooku pojawiła się informacji o projekcie "Podaj łapę", do którego poszukiwani są wolontariusze, natychmiast postanowiła, że przyjdzie. Podczas spotkań spaceruje z psami czy sprząta w boksach. Zauważa, że ze spotkania na spotkanie przychodzi coraz więcej chętnych osób. Julia Kleczka liczy, że dzięki tej inicjatywie więcej osób będzie decydowało się na adopcję zwierząt i więcej psów znajdzie dom.

Z adopcją, na szczęście, nie jest źle, ponieważ - jak zdradził nam kierownik brodnickiego schroniska Mariusz Sarnowski - aż 85% psów ze schroniska "Reksio" trafia rocznie do adopcji. Pracownicy szukają dla psów domów także za granicą. W 2021 r. aż 100 psów z brodnickiego schroniska wyjechało do nowych domów w Szwecji. - Pomagam psom ze schroniska od 19 lat tak jak mogę. Schronisko to nie jest dom - powiedział "Pomorskiej kierownik Mariusz Sarnowski.

Zobaczcie zdjęcia: