Oldboje Wdy zremisowali z oldbojami Zawiszy

Wda Świecie - Zawisza Bydgoszcz 1:1 (1:0)
Bramki: Janusz Graczyk (10) oraz Krzysztof Arndt (60)
WDA: Jacek Kuczyński - Marian Drażdżewski, Dariusz Błażejewski, Benedykt Cerajewski, Paweł Krasnodemski, Henryk Trochowski, Jarosław Klinger, Grzegorz Gostomski, Henryk Złotowski, Janusz Graczyk, Jarosław Szreder, Andrzej Lewandowski, Robert Polak, Jerzy Smolarz, Józef Grzebielucha, Zbigniew Gromadzki, Jan Kosecki, Janusz Żygowski, Andrzej Kornatowski.
ZAWISZA: Robert Olkiewicz - Paweł Straszewski, Mirosław Rzepa, Krzysztof Witt, Andrzej Wyźlic, Jacek Kot, Mariusz Modracki, Paweł Straszewski, Patryk Zarosa, Krzysztof Arndt, Sylwester Jarantowicz, Mariusz Przesmycki.

Obowiązki służbowe sprawiły, że nie wszyscy oldboje Zawiszy mogli przyjechać do Świecia. W związku z tym, gospodarze użyczyli rywalowi kilku zawodników, w tym bramkarza Roberta Olkiewicza.
Mecz rozegrano 2 x 30 minut. Tempo gry ze znanych względów nie było najszybsze. Za to nie brakowało ciekawych akcji, groźnych strzałów i udanych parad bramkarzy.
W 10 minucie świecianie objęli prowadzenie po trójkowej akcji Jarosław Klinger-Robert Polak-Janusz Graczyk. Ten ostatni w sytuacji sam na sam pokonał Olkiewicza. W 17. min. bliski wyrównania był Sławomir Pauka, ale piłka po jego "szczupaku" trafiła w słupek. Zawiszanie do końca 1. połowy nacierali, ale nie potrafili pokonać Jacka Kuczyńskiego. Bramkarz Wdy obronił próby Pawła Straszewskiego, Mariusz Modrackiego i Patryka Zarosy.

W ostatniej akcji

Po przerwie goście przeważali, ale wciąż brakowało im skuteczności lub świetnie ich akcje przerywał Benedykt Cerajewski. Wda czyhała na kontry. W 42. min. powinno być 2:0. Jarosław Szreder położył już Roberta Olkiewicza, ale trafił w słupek. Pięć minut potem kapitalną interwencją popisał się Jacek Kuczyński broniąc strzał z bliska Mariusza Modrackiego. W 49. min. groźnie na bramkę Zawiszy główkował Henryk Złotowski. Do szczęścia zabrakło centymetrów. Ostatnie 10 minut to napór bydgoszczan. W 51. min. gospodarzy uratowała poprzeczka po strzale Mariusza Przesmyckiego. Potem strzały Pauki, Modrackiego obronił Kuczyński, a Jacek Kot w dogodnej okazji przestrzelił. Gdy wydawało się, że Wda dowiezie jednobramkowe prowadzenie do końca zawiszanie wywalczyli w 60. min. rzut rożny. Piłka po kąśliwym dośrodkowaniu Przesmyckiego trafiła w słupek, ale skuteczną dobitką popisał się Krzysztof Arndt. I mecz zakończył się remisem 1:1. Po nim zawodnicy udali się na wspólną biesiadę.

To spotkanie, które było ostatnim akcentem obchodów 55-lecia Wdy, odbyło się dzięki zaangażowaniu czterech osób: Jacka Kuczyńskiego, Pawła Krasnodemskiego, Janusza Graczyka oraz Mariusza Modrackiego.