Polonia Bytom - Olimpia Grudziądz 2:0 (2:0)
Bramki: Daniel Ściślak (21, 44).
Olimpia: Górski - Kobryń, Zbiciak, Kostkowski, Maruszak - Rychert, Sikorski, Frelek, Kaczmarek (86. Bonikowski) - Krocz (61. Vu Thanh), Mas (64. Nowak).
Grudziądzanie na inaugurację przegrali 1:2, grając ponad pół meczu w osłabieniu. Przed wyjazdem do Bytomia biało-zieloni deklarowali, że chcą osiągnąć lepszy wynik niż w Sosnowcu. Poloniści w pierwszym meczu także przegrali z Pogonią Grodzisk Mazowiecki 0:2.
Początkowo mecz w Bytomiu był wyrównany. Żadnej z drużyn nie udało się stworzyć groźnej sytuacji. W 21. minucie błąd przy wyprowadzaniu piłki popełnił Kacper Górski, który za daleko wypuścił sobie futbolówkę, ratując ją podał pod nogi rywala. Ta trafiła ostatecznie pod nogi Daniela Ściślaka, który technicznym pokonał bramkarza Olimpii.
Po stracie gola grudziądzanie rzucili się do odrabiania strat. Dobre okazje mieli Kacper Rychert i Szymon Krocz, ale finalnie ich strzały zostały zablokowane przez piłkarzy Polonii.
W końcówce pierwszej połowy zespół z Grudziądza pechowo stracił drugiego gola. Na strzał z dystansu zdecydował się Ściślak. Piłka odbiła się od Damiana Kostkowskiego i zmyliła Górskiego, odbiła się jeszcze od słupka i wpadła do bramki.
Po przerwie biało-zieloni częściej byli przy piłce, ale niewiele z tego wynikało, bo nie potrafili poważniej zagrozić bramce polonistów. Dopiero ostatni kwadrans przyniósł więcej emocji. Po odbiorze przez Damiana Vu Thanha, piłka trafiła do Tomasza Kaczmarka, a ten zagrał do Damiana Frelka, który stał w polu karnym, ale nie trafił w piłkę. Potem świetnym strzałem popisał się Damian Nowak, ale futbolówkę zdołał odbić bramkarz Polonii.
W następnej kolejce Olimpia w końcu zagra u siebie. Jej rywalem będzie Rekord Bielsko-Biała. Spotkanie zaplanowano na sobotę 3 sierpnia. Początek o godz. 16.
