Biało-zieloni przewodzą rozgrywkom i na trzy kolejki przed końcem mają punkt przewagi nad rezerwami Pogoni Szczecin oraz sześć „oczek” więcej niż Gedania. Podopieczni Bogusława Baniaka mają wszystko w swoich nogach. Dwa najbliższe mecze z Polonią Środa Wielkopolska (02.06, godz. 18), która ma siedem punktów mniej niż Olimpia oraz Błękitnymi Stargard (10.06, godz. 18) rozegrają u siebie. Ostatni mecz na wyjeździe z Gedanią (17.06, godz. 17).
Pomni doświadczeń z poprzedniego sezonu, kiedy awans stracili w ostatnim meczu, teraz wszyscy w Olimpii chcą załatwić sprawę wcześniej.
- Wszyscy wiemy o co toczy się gra i robimy wszystko, by sytuacja się nie powtórzyła - mówi Tomasz Asensky, prezes Olimpii. - Sprawa jest prosta trzeba wygrywać i nie oglądać się za siebie, ani na rywali. Aby tak się stało, to musimy poprawić skuteczność, bo sama gra wygląda nieźle - dodaje szef klubu.
Dodajmy, że rezerwy Pogoni grają jeszcze na wyjazdach z Unią Drobex Solec Kujawski i Vinetą Wolin, które bronią się przed spadkiem oraz u siebie z Sokołem Kleczew. Gedania przed meczem z Olimpią zagra jeszcze z Cartusią (dom) i Polonią (wyjazd). Z kolei poloniści prócz spotkań z Olimpią i Gedanią mają jeszcze mecz ze Stolemem Gniewino.
Z jednej strony Olimpia prowadzi i jest bliska awansu, a z drugiej strony jest daleko, bo trzeba rozegrać trzy mecze i najlepiej je wygrać, by nie być od nikogo zależnym.
