Olimpia Grudziądz nie zawodzi. Kapitalny mecz, dużo akcji, grad goli

Olimpia Grudziądz - Jarota Jarocin 5:1 (3:1)
Bramki: Kamil Kurowski (3), Marcin Warcholak (5 - karny), Oskar Sikorski (42), Amarildo (60), Erick Cuenca (90+1) - Szymon Komendziński (40).
Olimpia: A. Olszewski - Warcholak, Rogala, Mich, Sikorski, S. Olszewski (68. Cuenca) - Kurowski (81. Winsztal), Owczarek, Karmański, Nawrocki (46. Rzepka) - Amarildo (68' Stanisławski).

Spotkanie się jeszcze dobrze nie rozkręciło, a Olimpia już prowadziła 2:0. Najpierw gola strzelił Kamil Kurowski, a po chwili Marcin Warcholak wykorzystał rzut karny podyktowany za faul na Amarildo. W kolejnych minutach grudziądzanie nie spuszczali z tonu, a rywale odgryzali się strzałami z dystansu. Dopiero w 40. minucie Szymon Komendziński popisał się kapitalnym strzałem z dystansu w samo okienko. Adrian Olszewski był bezradny. Odpowiedź biało-zielonych była natychmiastowa. Prowadzenie podwyższył Oskar Sikorski. Warto dodać, że w 28. minucie czerwona kartkę za dyskusje z sędziami dostał Bogusław Baniak, trener Olimpii.

Po przerwie obraz gry nie zmienił się. To Olimpia dyktowała warunki, a goście poza jednym przypadkiem, kiedy piłkę z bramki wybił Filip Karmański nie zagrozili gospodarzom. Miejscowi za sprawą Amarildo i rezerwowego Ericka Cuenci podwyższyli wynik, odnoszą przekonywujące zwycięstwo. Mogło ono być wyższe, bo jeszcze kilka strzałów było minimalnie niecelnych lub bronił je bramkarz Jaroty.

Grudziądzanie po sześciu kolejkach zgromadzili 16 punktów, strzelili rywalom 20 goli, a stracili zaledwie jednego! Są liderem rozgrywek. W następnej kolejce Olimpia zagra na wyjeździe z Pogonią Nowe Skalmierzyce.