Olimpia/Unia Grudziądz mistrzem Polski! Bogoria na kolanach [wrażenia]

BOGORIA - OLIMPIA/UNIA 0:3
OLIMPIA/UNIA: Tomislav Kolarek 1, Huang Sheng-Sheng 1, Bartosz Such 1.
Wyniki: Daniel Górak - Tomislav Kolarek 1:3 (8,-8,-4,-5); Paweł Fertikowski - Huang Sheng-Sheng 0:3 (-11,-5,-7); Robert Floras - Bartosz Such 1:3 (-6,-9, 11,-3).

W trzech meczach 2:1 dla Olimpii/Unii (grano do 2 zwycięstw).

Bogoria na swoim terenie w decydującym meczu nie zdobyła nawet punktu! Silna musi być drużyna Olimpii/Unii, skoro wygrała ten mecz finału mistrzostw Polski, gdy większość stawiała na Dartom Bogorię... Tylko były zawodnik Olimpii/Unii - Tomasz Lewandowski (dziś Politechnika Rzeszów) wskazywał, że w decydującym starciu wygra Grudziądz.

Już ustawienie grudziądzkiego teamu zaskoczyło Bogorię. Ryzykowne, ale słuszne posunięcie trenera Olimpii/Unii Piotra Szafranka: posłanie do boju jako pierwszego Tomislava Kolarka przeciw liderowi Bogorii Danielowi Górakowi.

- Po trzech słabych meczach ligowych prawdopodobieństwo, że tym razem zagra dobrze, było bardzo duże - komentuje Lech Piotrowski, honorowy prezes Olimpii/Unii. - Amplitudę poziomów gry ma on niemałą. W najważniejszym meczu walczył tak, jak potrafi najlepiej. Kolarek umie grać na bardzo wysokim poziomie. W rozgrywkach europejskiego ETTU Cup jest na 2. miejscu, po Chińczyku Hou Yingacho! Pozostali zawodnicy - Bartosz Such i Huang Sheng Sheng spisali się też bardzo dobrze. Po finale Huang i Kolarek musieli szybko wyjechać z Polski. Spotkanie z całą drużyną zorganizowaliśmy więc w Gdańsku. Cieszyliśmy się wspólnie, gratulowaliśmy zawodnikom wyniku. Otrzymali premie.

W Gdańsku do życzeń dołączył się Adam Giersz, jeden z najwiekszych znawców tenisa stołowego w Europie. W spotkaniu uczestniczył również Aleksander Małecki, szef ośrodka PZTS w Gdańsku oraz oczywiście zarząd ASTS Olimpia/Unia.

Lech Piotrowski podkreśla, że Olimpia/Unia jako jedyna wygrała w półfinałach mecz z późniejszym zwycięzcą ETTU Cup - Kamdorem (Rosja). To najlepszy sezon w historii Olimpii/Unii.

Olimpia/Unia zdobyła brązowe medale za udział w półfinale ETTU Cup. Bogoria była w finale i ma srebro, ale też miała łatwiejszą drogę do finału.

W konfrontacji Olimpii/Unii i Bogorii grudziądzanie okazali się mocniejsi

Błąd Bogorii - bez He Zhiwena

Mają się z czego cieszyć (od lewej): Piotr Szafranek (trener Olimpii/Unii), Tomislav Kolarek (lezy), Bartosz Such, z tyłu Wojciech Maćkowiak (z lewej) i Huang Sheng Sheng.
(fot. Maryla Rzeszut)

Dlaczego trener Bogorii nie wykorzystał He Zhiwena, z pierwszej "50" na świecie?! Był rezerwowym. To ich błąd. Z naszych graczy tylko Such umie go pokonać - dziwi się Jerzy Wilmański z zarządu ASTS Olimpia/Unia. - Trzymali pewnie Zhiwena na 4. pojedynek. Nie dopuszczali myśli, że przegrają 0:3 i Chińczyk nie będzie mieć opkazji do występu...

Piotr Szafranek, trener Olimpii/Unii: - Jesteśmy niewyobrażalnie szczęśliwi! Kiedy Kolarek pokonał Góraka, w pozostałych zawodników wstąpiła nowa moc. Huang pogrążył Fertikowskiego. Nie szło wcale tak gładko. Był stres, kiedy Bartek w partii z Florasem miał trzy piłki meczowe w 3. secie i ich nie wykorzystał... Na szczęście 4. seta wygrał do 3, a nasza drużyna cały mecz! Ogromna praca w tym sezonie przyniosła efekt: złoto mistrzostw Polski! Rundę zasadniczą wygrała Bogoria. Podobnie, jak w 2011 r., kiedy to Olimpia/Unia też wygrała play-off.


Lech Piotrowski (z prawej) - honorowy prezes Olimpii/Unii i Piotr Szafranek, trener.
(fot. Maryla Rzeszut)

- Boli mnie gardlo, ochrypłem od dopingowania naszej drużyny w Grodzisku Mazowieckim - zwierza się Józef Mularczyk, prezes Olimpii/Unii. - Niezwykłą metamorfozę przeszli nasi zawodnicy: po porażce w 1. meczu w Grodzisku, wracali do domu ze zwieszonymi głowami, ale już w decydującym boju to była zupełnie inna drużyna. Byli pewni siebie, agresywni, groźni. Gospodarze zaś zdeprymowani, że mecz nie ułożył się po ich myśli...

- Olimpia/Unia osiągnęła cel. Drużyna budowana była na zdobycie mistrza Polski. zaznacza Lech Piotrowski. - Nowa nie będzie słabsza.



Czytaj e-wydanie »
Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport