https://pomorska.pl
reklama

Olimpia-Unia Grudziądz w meczu Ligi Mistrzów pokonała Austriaków 3:0!

Ostatnia faza meczu Olimpii-Unii z Weinviertel Niederosterreich. Jarosław Żmudenko (z lewej, Olimpia-Unia Grudziądz) prowadzi z Danielem Habesohnem. Tenisista grudziądzki wygrał 3:2
Ostatnia faza meczu Olimpii-Unii z Weinviertel Niederosterreich. Jarosław Żmudenko (z lewej, Olimpia-Unia Grudziądz) prowadzi z Danielem Habesohnem. Tenisista grudziądzki wygrał 3:2 Maryla Rzeszut
Grudziądzcy tenisiści stołowi pokonali do zera zespół Weinviertel Niederosterreich z Austrii, składający się z drużynowych mistrzów Europy, zarazem lidera grupy B, w której gra Olimpia-Unia. - Zmieniłem ustawienie w drużynie, może to zaskoczyło rywali - komentował wynik Piotr Szafranek, trener Olimpii-Unii Grudziądz.- Jeśli za tydzień uda nam się wygrać we Francji z Hennebontem, to możemy znaleźć się w ćwierfinale Ligi Mistrzów.

OLIMPIA-UNIA GRUDZIĄDZ - WEINVIERTEL NIEDEROSTERREICH 3:0

OLIMIA-UNIA: Wang Yang, Kaii Konishi (Yoshida), Jarosław Żmudenko

WYNIKI: Wang Yang - Stefan Fegerl 3:0 (9,9,6), Kaii Konishi - Hou Yingchao 3:2 (7,-7,5,-9,6), Jarosław Żmudenko - Daniel Habesohn 3:2 (8,8,-8,-10,6)

Sensacją jest pokonanie przez grudziądzan Weinviertel Niederosterreich - drużyny bardzo silnej, która w minionym sezonie dotarła do półfinału Ligi Mistrzów.

Początek był dla Olimpii-Unii wręcz wymarzony. Wang Yang błyskawicznie rozprawił się ze Stefanem Fegerlem, aktualnie 23. zawodnikiem świata. -Okazało się, że dobrą decyzją było ustawienie Wanga na rozgrywającego, co nieco zbiło z tropu rywali. Wang wywiązał się z zadania wzorowo - komentuje Piotr Szafranek, trener Olimpii-Unii.

Szalenie trudne zadanie miał Kaii Konishi (Yoshida), z niepokonanym dotąd w Polsce defensorem Hou Yingchao. Z Chińczykiem tym żaden polski tenisista dotąd nie wygrał. Także Kaii Konishi, w przeszłości dwa razy się z nim mierzył i dwa razy przegrał. Ale nie tym razem. Konishi walczył niesamowicie pomysłowo, imał się rozmaitych technik i taktyki, by uporać się z Yingchao. I dopiął swego.

- Konishi przełamał defensywę Yingchao i wygrał 3:2, co pozwoliło Żmudence grać z Habesohnem już bez wielkiej presji. Żmudenko prowadził w setach 2:0 i pojedynek miał pod kontrolą, ale jednak Austriak doprowadził do 2:2. Żmudenko wytrzymał wojnę nerwów w ostatnim, 5. secie, decydującym o wyniku meczu. Wygraliśmy do zera! - cieszy się Piotr Szafranek.

Szkoleniowiec mówi też, że grupa B Ligi Mistrzów jest bardzo wyrównana. - Równie dobrze możemy zająć drugie, trzecie miejsce a może nawet pierwsze...

Komentarze 1

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

s
serek

Tenis stołowy pokazuje sceptykom ,że to nie jest gra świetlicowa jak nie którzy mają taką teorię zakodowanych w swoich łbach decyzyjnych -spychając ją do dyscyplin NISZOWYCH W POLSCE . Mimo takiego zakłamania to piękna widowiskowa dyscyplina olimpijska rozwija się w naszym kraju rewelacyjnie . Brawo ,że mamy w naszym województwie takich pasjonatów i darczyńców jak PAN PIOTROWSKI W GRUDZIĄDZU ZBIERZNOŚC NAZWISK W TORUNIU I ZBIGNIEWA LESZCZYŃSKIEGO W BYDGOSZCZY . Z SZACUNKIEM TO TYCH PANÓW PANOWIE NA STOŁKACH PAŃSTWOWYCH 

Wybrane dla Ciebie

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Dodatkowe 2150 złotych dla osób powyżej 75. roku życia. Jak dostać bon senioralny?

Po skończeniu 65 lat nie przegap tych 7 dodatków do emerytury. Oto co ci przysługuje

Po skończeniu 65 lat nie przegap tych 7 dodatków do emerytury. Oto co ci przysługuje

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska