
Patryk Chojnowski postawił kropkę nad "i", wygrywając 3. partię meczu z Polonią.
(fot. Maryla Rzeszut)
CARBO KOKS TTS POLONIA - OLIMPIA/UNIA 0:3
Wyniki: Tomas Konecny - Tomislav Kolarek 2:3 (-8,-10,3, 10,-7), Jakub Kosowski - Sheng Sheng Huang 0:3 (-9,-10,-11), Radek Mrkvicka - Patryk Chojnowski 0:3 (-5,-3,-11)
Grudziądzanie (drużynowi mistrzowie Polski) idą w tym sezonie jak burza: bez porażki, w każdym meczu komplet punktów, a zawodnicy mają 100-procentową skuteczność.
Nie zanosiło się na to, że w Bytomiu wygrają do zera. Polonia ma mocnego lidera: 28-letniego Tomasa Konecnego. Czech gra w reprezentacji swojego kraju. W polskiej Wschodzący Białystok Superlidze debiutuje. Polonia Bytom przegrała co prawda z Rzeszowem na otwarcie sezonu, ale zabłysnął wtedy Konecny, który wygrał swoje 2 partie.
Konecny w ubiegłym sezonie zdobył z El Nino Praga drużynowe mistrzostwo Czech. Miał bilans - uwaga - 21:0 czyli na 21 partii żadnej nie przegrał. Drugi as Polonii to Jakub Kosowski, indywidualny mistrz Polski 2006, drużynowy wicemistrz Francji 2012/2013 (z Pontoise Cergy). Zdobył też Puchar Niemiec i Pucharu ETTU z niemieckim SV Plüderhausen w sezonie 2008/2009. Rodowity bytomianin. Team z takimi tuzami tenisa pokonali grudziądzanie gładko, do zera.
A bytomianie zapowiadali pokonanie Olimpii/Unii, tymczasem już kapitan grudziądzan Tomislav Kolarek pozbawił złudzeń gospodarzy, pokonując ich lidera - Konecnego.
Emocje były podczas pojedynku Kosowskiego z Sheng Sheng Huangiem. - Huang ma mocne nerwy. Wytrzymuje ważące o wyniku końcówki setów i pojedynków - uważa Jerzy Wilmański, wiceprezes ASTS Olimpia/Unia. - Zagrał świetnie.
Chojnowski dobił Polonię

Huang Sheng Sheng (Olimpia/Unia) wygrał 3:0 z Jakubem Kosowskim (Polonia)
(fot. Paweł Skraba)
Olimpia/Unia prowadziła 2:0. Patryk Chojnowski grał jako trzeci i chciał zakończyć mecz 3:0. Miał komfort, bo koledzy zapewnili już Olimpii/Unii dwa ważne punkty. Chojnowski (mistrz paraolimpiady w Londynie) od początku sezonu poziomem dotrzymuje kroku pozostałej dwójce z drużyny. Z Czechem - Radkiem Mrkvicką uporał się bez problemu, jedynie ostatni set sprawił mu kłopot, gdyż zapewne zdekoncentrowała go wizja szybkiego zakończenia partii, a rywal zmusił do wysiłku.
- Spodziewałem się zwycięstwa w Bytomiu 3:0 lub 3:1. Drużyna wygrała zgodnie z planem, ale spodziewałem się większego oporu bytomian. Olimpia/Unia rozpoczęła sezon znakomicie - twierdzi Jerzy Wilmański. - Kolarek zapowiadał, że pokaże w tym sezonie znacznie lepszy tenis, niż w ubiegłym. Dotrzymuje słowa. Huang jest wciąż w wysokiej formie. Cała trójka jest niepokonana, jak dotąd.
Kolejny mecz Olimpia/Unia rozegra w Grudziądzu z Pogonią Lębork dopiero 30 października. W Superlidze jest przerwa na mistrzostwa Europy.
Czytaj e-wydanie »