Olimpia-Unia wygrała w Rosji mecz Ligi Mistrzów

Jest to mimo wszystko sensacja, bowiem ograła bogaty klub, który ma przynajmniej 10 razy większy budżet niż Olimpia-Unia.

UMMC WIERCHNIAJA PYSZMA - ASTS OLIMPIA-UNIA GRUDZIĄDZ 2:3
UMMC: Mizutani, Własow
OLIMPIA-UNIA: Konishi (Yoshida) 2, Wang

WYNIKI: Jun Mizutani - Wang Yang 3:2 (1,2,-9, -4,7), Aleksander Szibajew – Kaii Konishi Kaii 1:3 (-11, 7,- 6, -7), Grigorij Własow – Jarosław Żmudenko 3:2 (-11,9,9,-13,9), Jun Mizutani – Kaii Konishi 1:3 (-7,8,-8,- 6), Aleksander Szibajew - Wang Yang 1:3 (17,-8,-7,-7).

Drużyna prowadzona przez trenera Piotra Szafranka, pokonując UMMC Wierchniaja Pyszma 3:2, awansowała na 1. miejsce w grupie B Ligi Mistrzów.

Grudziądzcy tenisiści nie byli faworytami grupy B, jednak spokojnie realizowali swój plan. Nie doceniano ich siły, gdy na początku rozgrywek przegrali w Austrii, jednak spowodwane to by lo brakiem Kaii Konishi (Yoshidy). Gdy do drużyny dołączył, gra Olimpii-Unii w Lidze Mistrzów stała się skuteczniejsza.

W Rosji, w ostatniej kolejce LM, Olimpia-Unia nie miała nic do stracenia, bowiem i tak zapewniła sobie wcześniej awans do ćwierćfinału z drugiego miejsca. Nawet porażka nic by nie zmieniła. Jednak grudziądzanie, po sportowemu walczyli do ostatniej piłki i w „jaskini lwa”, wygrali mecz i swoją grupę!

Czołowa rakieta UMMC -Japończyk Jun Mizutani nie wystarczył, aby Rosjanie obronili pozycję lidera. Mizutani uległ w kluczowym pojedynku Kaiiowi Konishi (Yoshidzie), co otworzyło Olimpii-Unii drogę do zwycięstwa. Ostatni, decyduj acy o wyniku meczu pojedynek stoczył Wang Yang z Aleksandrem Szibajewem. Rosjanie polegli.