
Jacob Thorssell (Falubaz Zielona Góra) - średnia 1,18
Sezon 2017 miał całkiem przyzwoity w Falubazie Marka Cieślaka, ale w zespole Adama Skórnickiego zawiódł. Miał być silnym punktem drugiej linii, a wygrał zaledwie jeden ze swoich 38 wyścigów. Był jednym z najsłabszych obcokrajowców w ekstralidze.

Peter Kildemand (Unia Tarnów), średnia 1,35
Chyba główny autor spadku Unii Tarnów. Miał być jednym z liderów zespołu, ale fatalnie wywiązywał się z tej roli: 6 zwycięstw w 52 wyścigach, za to aż 11 ostatnich miejsc. Gdzie ten przebojowy żużlowiec, który zachwycał nie tak dawno w Częstochowie? Podobnie jak w przypadku Musielaka- jego przyszłość to raczej I liga.

Vaclav Milik (Betard Wrocław), średnia 1,40
Dlaczego Betardu nie było w finale w tym sezonie? Bo Czech zdobywał jakieś trzy punkty mniej w każdym meczu niż rok wcześniej, prawie dwa razy częściej przyjeżdżał ostatni na metę. Milik szczyt formy miał w 2016 roku, od tego czasu co sezon obniża swoją średnią mniej więcej o 0,3 pkt. Co będzie w kolejnym?

Piotr Protasiewicz (Falubaz Zielona Góra), średnia 1,56
W barażach powstał jak feniks z popiołów, ale przecież to jemu Falubaz "zawdzięcza" tak niską pozycję po sezonie zasadniczym. Pepe miał wiele problemów w tym sezonie, co ostatecznie zakończyło się najniższą średnią w seniorskiej karierze. W porównaniu do poprzedniego sezonu to zjazd o prawie 0,5 punktu - jeden z najbardziej dotkliwych w ekstralidze.