
Oni zawiedli najbardziej w PGE Ekstralidze! Anty-zespół żużlowego sezonu
PGE Ekstraliga 2018 miała swoje wielkie gwiazdy, ale i wielkie rozczarowania. Kto zawiódł kibiców najbardziej, dla kogo nie będzie już miejsce w żużlowej elicie? Oto nasz anty-zespół sezonu 2018.
Sprawdźcie i komentujcie >>>

Dawid Wawrzyniak (MrGarden GKM) - średnia 0,43
Nie mogło zabraknąć w zestawieniu ostatniego z klasyfikowanych żużlowców. Junior z Grudziądza wystartował w 35 wyścigach, aż 21 zakończył na ostatnim miejscu, a wyróżniał się przede wszystkim ciasno opiętym kevlarem.

Igor Kopeć-Sobczyński (Get Wel Toruń) - średnia 0,85
Jak na trzeci sezon w lidze, to było kiepsko. W pierwszej części sezonu wręcz fatalnie. W ostatnich meczach wreszcie zobaczyliśmy postęp, a wyprzedzenie Martina Vaculika na koniec rundy zasadniczej aspiruje do akcji sezonu na Motoarenie. Szkoda, że to takie wyjątkowe wyścigi zawodnika, który wciąż uchodzi za spory talent.

Tobiasz Musielak (Włókniarz Częstochowa) - średnia 1,10
Po fatalnym sezonie w Rybniku wydawało się, że gorzej być nie może. A jednak mogło - bo Tobiasz w Częstochowie jeszcze obniżył swoje notowania. Był najsłabszym seniorem w PGE Ekstralidze. Teraz już celem jest I liga, innego wyjścia nie ma.