Na szczęście nikomu nic się nie stało. Jednak zamieszania w mieście było sporo. Kierowcy przekazywali sobie informację o korkach w centrum miasta.
Było to o tyle istotne, że zdarzenie miało miejsce na trasie dowozu dzieci do szkół. Ruch był utrudniony, trzeba było zamykać ulicę i zorganizować objazd.
- Otrzymaliśmy zgłoszenie, że na 700-lecia zrobiła się dziura, w którą wpadł opel astra. Autem podróżowało młode małżeństwo z dzieckiem. Zamknęliśmy przejazd, a następnie - przy pomocy sprzętu typu Mega City - podnieśliśmy samochód za koło i przesunęliśmy - relacjonuje Mirosław Wrzesiński, rzecznik KP PSP w Żninie.
- Ta ulica jest w całości do kompleksowej przebudowy - mówi burmistrz Robert Luchowski. - Miało to nastąpić w roku bieżącym z zewnętrznym dofinansowaniem. Próbę uzyskania dofinansowania podejmiemy, o ile będzie taka możliwość, jeszcze w tym roku, a na pewno w przyszłym. Jeżeli nie będzie szans dofinansowania zewnętrznego, planujemy rozpocząć etapową przebudowę ulicy w oparciu o konsultowany z mieszkańcami 700-lecia i właścicielami firm zlokalizowanych przy tej ulicy projekt, który już posiadamy. Tymczasem musimy zadowolić się bieżącą naprawą i uzbroić w cierpliwość.
- Podstawową przyczyną odstąpienia od prac w tym roku jest jednak planowana rozbudowa i modernizacja drogi wojewódzkiej 251 (ul. Dworcowa). Proszę spróbować sobie wyobrazić sytuację, kiedy Dworcowa jest zamknięta i jeszcze zamkniemy 700-lecia. Dopiero wtedy miasto byłoby zakorkowane - skomentował burmistrz Luchowski.
Fragment akcji strażaków: