- Naszym celem nie jest manifestacja kościelna. Ma to być spontaniczne spotkanie ludzi radośnie przeżywających przyjście na świat Jezusa - pokreśla ks. Szulc.
Orszak to inicjatywa, która przed kilkoma laty zrodziła się na bazie jasełek, granych najpierw w szkole, później w teatrze, aż wreszcie przeniesionych na ulice Warszawy. Z roku na rok przybywa naśladowców. Ideą ulicznych jasełek jest to, że może w nich zagrać każdy chętny. Orszak danego króla ubiera się w stroje jednego koloru, ale "właściwy" strój nie jest żadnym wymogiem.
Poniedziałkowa parada rozpocznie się o godz. 14 mszą św. w kościele pw. Niepokalanego Poczęcia NMP. Jeśli ktoś nie chce brać w niej udziału powinien pojawić się przed "klasztorkiem" około 14.30. Przy plebanii będzie miała miejsce scena pierwsza Jerozolima. Stamtąd ulicą Sądową uczestnicy zejdą do Przedszkola nr 1, gdzie urządzona będzie scena druga szałas pasterzy. Na boisku SP nr 7 na orszak będzie czekać scena trzecia dwór króla Heroda. Dalej przez Mały Rynek i ul. Batorego do Dużego Rynku, na którym stanie "żywa szopka", gdzie w otoczeniu na ten dzień ściągniętych prawdziwych zwierząt, królowie ze swoim orszakiem złożą pokłon Dzieciątku i rozpocznie się festyn. Na scenie koncert kolęd, gdzie wykonawcami będą zespoły dziecięce. Na rynku będą gorące napoje, zupa, drożdżówka.