W poniedziałek przed godz. 3 dyżurny chełmińskiej jednostki otrzymał informacje o tym, że w pobliżu sklepu w Cepnie słychać jakieś niepokojące odgłosy.
- Na miejsce skierowani zostali policjanci, którzy podczas sprawdzania pobliskiego terenu, zauważyli chowającego się przed nimi mężczyznę - mówi asp. Dorota Lewków, oficer prasowy KPP w Chełmnie. - Czujni funkcjonariusze, chcąc sprawdzić przyczynę nienaturalnego zachowania 34-latka ustalili, że chwilę wcześniej usiłował on włamać się do pobliskiego lokalu handlowego.
Koronawirus w Chełmnie. Testy potwierdziły, że już ponad 40 zakonnic z klasztoru jest zakażonych
Zatrzymany przez mundurowych mężczyzna, został przewieziony do miejscowej jednostki, gdzie jeszcze tego samego dnia usłyszał zarzuty.
- Okazało się jednak, że od początku roku popełnił on jeszcze kilka innych przestępstw na terenie powiatu chełmińskiego - dodaje Dorota Lewków. - Poczynione przez kryminalnych ustalenia i zgromadzony materiał dowodowy, pozwolił na przedstawienie mu łącznie pięciu zarzutów kradzieży z włamaniem i trzech usiłowań kradzieży z włamaniem.
Zgodnie z kodeksem karnym mężczyźnie grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
