Sędziowie korzystają z gościny jednego z gospodarstw agroturystycznych, a swoją przygodę na Kaszubach kończą 9 lipca. Pływają po Brdzie, Jeziorze Charzykowskim i ciągu akwenów ze "Sworów" do Mylofu, po Zbrzycy i Chocinie.
- To impreza integracyjna i taką była przez ponad 40 ostatnich lat - wyjaśnia Zdzisław Adamowski, komandor zjazdu, sędzia Sądu Okręgowego w Bydgoszczy w stanie spoczynku. - Pływamy i żyjemy wspomnieniami spływów w minionych latach na rzekach północnej Polski, na Kujawach i Pomorzu, Mazurach, ziemi lubuskiej.
Jednak czasy się zmieniły, tym razem zjazd wodniaków nie ma honorowego patronatu ministra sprawiedliwości.