Ostatnia deska ratunku. Czas pokaże, czy PKS-y się opłacają

Powiat sępoleński od 1 września jest organizatorem transportu publicznego. Dotyczy to 15 linii autobusowych, na które samorząd podpisał w ubiegłym tygodniu umowę z urzędem wojewódzkim dotyczącą dofinansowania z Funduszu rozwoju przewozów autobusowych.

Według ustawy, która weszła w życie 18 lipca, dotyczącej dofinansowania z funduszu do jednego wozokilometra, rząd dopłaca 90 groszy, samorząd- 10 groszy. Gminy i powiaty między 2 a 12 sierpnia mogły składać wnioski o dopłatę do tych linii, które nie funkcjonują od przynajmniej trzech miesięcy przed wejściem w życie ustawy lub nowe.

Nieubłagana ekonomia
Samorządy miały więc niewiele czasu na ustalenia między sobą i z przewoźnikami i tym samym na złożenie wniosku. W całym regionie wojewoda podpisał do końca roku umowy z dziesięcioma organizatorami transportu. Z puli 18,5 mln zł przyznał 167 tys. zł.

Największym beneficjentem był właśnie powiat sępoleński, który otrzymał ponad 61 tys. zł na utworzenie 15 nowych linii. Cztery gminy i powiat dołożą minimum 41 tys. zł. Przewoźnikiem będzie PKS Chojnice, które to zadanie będzie realizować do czerwca przyszłego roku.

I chodzi jedynie o przewozy na terenie powiatu. Za międzypowiatowe odpowiada urząd marszałkowski.
- Może się okazać, że dołożymy więcej, w zależności od tego, jaki będzie dochód PKS-u m. in. ze sprzedaży biletów. Dziś już wiemy, że do czerwca musimy wysupłać 170 tys. zł. Jeżeli dochody będą bardzo małe, to będziemy musieli dołożyć więcej, by te 15 linii utrzymać. Wtedy będziemy się zastanawiać: zlikwidować dany kurs czy rozbudować go, zmieniając kierunek - tłumaczył na ostatniej sesji rady powiatu starosta Jarosław Ta­dych.

Jednym słowem włodarz powiatu chciał przekazać, by mieszkańcy korzystali z nowych połączeń autobusowych.

Chciałbym, by mieszkańcy korzystali z połączeń, które od września uruchomiliśmy

Te kursy powstały poprzez ich rozbudowanie (odpowiedź ministerstwa była taka, że dotychczasowa linia z nowym przystankiem to już nowe połączenie). Przewoźnik jasno powiedział, że nie będzie na nowo niczego odbudowywać. Chodziło o utrzymanie tych linii, które były dotychczas. Kursy powstały przede wszystkim z myślą o uczniach szkół. Dotychczas roczny przebieg autobusów wynosił 120 tys. wozoki­lo­metrów. Do czerwca zrobią o 50 tys. więcej.

Zobacz też: https://pomorska.pl/od-wrzesnia-chojnickie-pksy-zahacza-o-zapomniane-miejscowosci/ar/c1-14379713

Po pierwszym kwartale władze przeanalizują koszty i zobaczą co dalej. - Możliwe, że będziemy umowę z PKS Chojnice aneksować: likwidować połączenia albo rozbudowywać o nowe miejscowości, zmieniać - podkreśla Tadych. Wykaz 15 linii autobusowych dostępny jest na stronie powiatu.

Dodatkowe połączenia
Od dziś PKS-Bydgoszcz uruchamia weekendowe połączenia Sośno-Bydgoszcz i z powrotem przez Mąkowarsko i Dziedno. Rada Powiatu podjęła tez uchwałę intencyjną, by autobus z Człuchowa wjeżdżał do Kamienia i Witkowa. Szczegóły będą znane po zawarciu porozumienia z powiatem człuchowskim, który będzie organizatorem tego transportu.