https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ostatnia rozprawa pracownika Ratusza oskarżonego o przyjęcie łapówek. Czy zostanie skazany?

Łukasz Ernestowicz [email protected] tel. 56 45 11 925
fot. sxc
Dwóch lat więzienia w zawieszeniu na cztery, zwrotu przyjętych korzyści i 3 tys. zł grzywny domaga się prokurator dla Eugeniusza S.

www.pomorska.pl/grudziadz

Więcej informacji z Grudziądza znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/grudziadz

Kup Gazetę Pomorską przez SMS

Kup Gazetę Pomorską przez SMS

Kup Gazetę Pomorską przez SMS - kliknij

W piątek odbyła się ostatnia rozprawa urzędnika Ratusza oskarżonego o przyjęcie łapówki. Inspektor za szybkie załatwianie spraw w magistracie miał w sumie przyjąć 1,6 tys. zł oraz butelkę alkoholu opakowaną w imitację książki. "Pomorska" proces urzędnika śledzi od początku.
Prokurator, obrońca i oskarżony wygłosili mowy końcowe.

- Wina oskarżonego została wykazana zeznaniami świadków i dowodami - mówiła na sali sądowej prokurator Małgorzata Zdrojewska-Gutowska.

Obrońca urzędnika zwrócił uwagę na rozbieżności jakie jego zdaniem pojawiły się w zeznaniach świadków.

- Zeznania niektórych osób wskazują także na to, że istnieje konflikt między grupą oskarżającą mojego klienta, a Urzędem Miejskim - mówił adwokat Kamil Madeja, który przypomniał, że wszelkie wątpliwości powinny być rozstrzygane na korzyść jego klienta. - Tym bardziej, że do tej pory cieszył się on nieposzlakowaną opinią.

Oskarżony ponownie na sali rozpraw nie przyznał się do winy.

- Nie wziąłem żadnej "łapówki". Od początku nie ukrywałem, że otrzymałem tylko imitację książki z alkoholem w środku, ale to był prezent - mówił Eugeniusz S. - Większość świadków zeznała na moją korzyść. Tylko grupa skonfliktowana z Ratuszem mnie oskarżała. Niektórzy mówili na tej sali to, co im ślina na język przynosiła, a ja ponoszę karę za ich rozgrywki i zabawy z prawem.
Sąd ogłosi wyrok w drugiej połowie czerwca.
Udostępnij

Komentarze 7

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
gośc
hm, hm. hm, hm to daje do myślenia.
g
gośc
niewinny ????????????????
g
gośc
Jaka cisza wokół sprawy. Cisza - tak ma być. Nabierajmy wody w usta. Społeczeństwo nie powinno wiedzieć co się wokół niektórych spraw dzieje. Zwierzchnicy, którzy przymykają oczy są też winni, więc trzeba pozamiatać jak zresztą wszystko.
~Mika~
Wczoraj obejrzałam bardzo interesujący film oparty na faktach autentycznych. Jego tytuł brzmiał: "Miasto śmierci". Ja zmieniłabym tytuł na: "Miasto śmierdzi" lub "Miasto śmieci" i odniosłabym ten tytuł do mojego kochanego miasta. Gdyby ktoś inny rządził tym miastem na pewno trzeba by było go zmienić, ale puki są takie władze, ta nazwa pasuje mi jak ulał. Utkwiło mi w pamięci motto tego filmu. Brzmi ono tak cyt: " W każdym kraju, mieście są dwa rodzaje prawa. Jedno dla tych co mają władzę, a tym samym pieniądze, a drugie prawo dla reszty społeczeństwa". Ich dotyczy to pierwsze, ponieważ mają władzę i pieniądze i w związku z tym wydaje im się, że mogą wszystko, a przede wszystkim kłamać. Nas to dotyczy, to drugie, które mówi, że nie można mówić prawdy. Ci którzy ją mówię stają się ofiarami, a typowi przestępcy dalej będą działać jak działali, ale teraz przynajmniej na spokojnie, bo za przyzwoleniem swoich zwierzchników.
Dlatego mówię - cieszę się, że wygrał w wyborach Pan Komorowski, ale nigdy nie zagłosuję na nieprawdomówne Malinowskiego.
p
prawdomówna
W dniu 14.06.2010 o 21:25, ~Mika~ napisał:

Odpowiadam na pytanie czy zostanie skazany? Nie i jeszcze raz nie........ Przecież Pan Prezydent na to nie pozwoli, aby jego "zasłużony pracownik" został skazany przez niezawisły sąd. Dziwnym tylko wydaje się fakt odraczania rozpraw , aż do 11 czerwca, czyli do dnia samorządowca. Nikt nie jest głupi i zdaje sobie sprawę o co tu w tym wszystkim chodzi. A chodziło tylko na pewno o to, aby urzędnik mógł przedstawić w sądzie dokument potwierdzający, jakim tez on jest pracownikiem - zasłużonym dla UM, dokument podejrzewam był podpisany przez samego prezydenta, czyli potwierdzał jakoby nieskazitelność tego urzędnika, bo przecież nasz prezydent jest bardzo prawdomówny i nigdy nie kłamie. Nie ja już nie mogę słuchać tego wszystkiego i czytać tych bzdur i zakłamanych artykułów. Nie mogę się tylko naprawdę doczekać kiedy zostaną postawione u nas w Grudziądzu jesienią urny na głosy. Mój będzie pierwszy na nie. Nie kłamstwie i nie obłudzie.


No już wiadomo, że został uniewinniony. Nie ma to jak znajomości z samym prezydentem miasta, a prezydent z sądem. No przecież Pan R. Malinowski musi być nieskazitelny. u niego w UM musi być wszystko w najlepszym porządku i wystarczy jeden dosłownie jeden telefon, aby sprawę uciszyć i załatwić po myśli. To wszystko nie jest w porządku - śmiało mogę powiedzieć, że Pan prezydent ciągle kłamie.
Nie liczą się dowody tylko znajomości i układy. Obserwując to wszystko nie wierze w niezawisłość sądów, a szczególnie grudziądzkich. To jest karygodne, aby za wręczenie 100 zł policjantowi groziła kara 10 lat, za kradzieź kostki masła kara więzienia, a osoba, o której wszyscy wokół wiedzą, że za załatwienie każdej sprawy "bierze" - zostaje przez swojego zwierzchnika nagradzana. Ten kto przymyka oczy na takie sprawy sam bierze w nich udział.
~Mika~
Odpowiadam na pytanie czy zostanie skazany? Nie i jeszcze raz nie........ Przecież Pan Prezydent na to nie pozwoli, aby jego "zasłużony pracownik" został skazany przez niezawisły sąd. Dziwnym tylko wydaje się fakt odraczania rozpraw , aż do 11 czerwca, czyli do dnia samorządowca. Nikt nie jest głupi i zdaje sobie sprawę o co tu w tym wszystkim chodzi. A chodziło tylko na pewno o to, aby urzędnik mógł przedstawić w sądzie dokument potwierdzający, jakim tez on jest pracownikiem - zasłużonym dla UM, dokument podejrzewam był podpisany przez samego prezydenta, czyli potwierdzał jakoby nieskazitelność tego urzędnika, bo przecież nasz prezydent jest bardzo prawdomówny i nigdy nie kłamie. Nie ja już nie mogę słuchać tego wszystkiego i czytać tych bzdur i zakłamanych artykułów. Nie mogę się tylko naprawdę doczekać kiedy zostaną postawione u nas w Grudziądzu jesienią urny na głosy. Mój będzie pierwszy na nie. Nie kłamstwie i nie obłudzie.
s
sponsor
Ładna teczka
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska