Jak ustalił portal NaszeMiasto.pl, o tym, że mieszkaniec gminy Doruchów w powiecie ostrzeszowskim może molestować dziewczynkę, policję zaalarmowała jedna z osób znających czterolatkę.
- Z uwagi na zagrożenie surową karą i możliwość utrudniania postępowania prokurator skierował do sądu wniosek o zastosowanie wobec mężczyzny środka w postaci tymczasowego aresztowania. Sąd w pełni przychylił się do argumentacji zawartej we wniosku i zastosował aresztowanie na okres 3 miesięcy - informuje rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrowie Wielkopolskim Maciej Meler.
Trwa śledztwo, które ma wyjaśnić wszystkie okoliczności sprawy. Jest ono prowadzone pod kątem dokonania innej czynności seksualnej na osobie małoletniej.
- W oparciu o zgromadzony w sprawie materiał dowodowy prokurator ustalił, że podejrzany co najmniej dwukrotnie, to jest pomiędzy lipcem i sierpniem 2016 r. i w lipcu 2017 dopuścił się czynów o charakterze pedofilskim, zakwalifikowanych jako inna czynność seksualna na szkodę 4-letniej obecnie pokrzywdzonej. Przesłuchany w charakterze podejrzanego, mężczyzna przyznał się przed prokuratorem do zarzucanych mu czynów. W toku posiedzenia w przedmiocie tymczasowego aresztowania wycofał się z powyższego oświadczając, że nie przyznaje się - informuje Maciej Meler.
Zobacz więcej: 64-letni pedofil aresztowany za molestowanie dziewczynki
Za molestowanie dziecka mężczyźnie może grozić nawet do 12 lat pozbawienia wolności.
Łowcy pedofilów z Sosnowca
źródło: dziennikzachodni.pl