W Okolu byliśmy jesienią zeszłego roku, gdy kończyły się roboty stabilizujące osuwisko. Wydawało się, że roboty wykonane zgodnie z projektem przygotowanym przez gdańskich naukowców z PAN pozwolą ujarzmić grunt wokół filarów zabytkowego mostu kolejki wąskotorowej.
Nie pomogły. Osuwisko okazało się nieprzewidywalne. Trzeba zatem wykonać kolejne badania, nowy projekt i podjąć kolejne roboty. - Z bydgoską firmą podpisaliśmy umowę na wykonanie dodatkowych badań i projektu - powiedział nam wczoraj Leszek Czerkawski, wiceburmistrz Koronowa. - Poznany wtedy kosztorys i ogłosimy przetarg na wykonanie robót zabezpieczających osuwisko. Liczymy, że część prac sfinansuje nam resort cyfryzacji. Wniosek w tej sprawie już złożyliśmy.
Czytaj: Najwyższy w Europie most kolejki wąskotorowej w Koronowie trzeba ratować!
W Okolu byliśmy w minioną środę. Dojechać nie można, bo jesienią operujący tu ciężki sprzęt zniszczył drogę dojazdową, czyli dawny nasyp kolejki wąskotorowej. Trzeba dojść po ciężkim błocie. Widać, że wokół filaru mostu wykonano sporo prac. Są specjalne rowy o wzmocnionych brzegach, których celem jest odwodnienie terenu. Ale sam filar mostu jest znowu odsłonięty. Aż trudno uwierzyć, że z osuwiskiem, które w Koronowie daje o sobie znać nie tylko w tym miejscu, można się tu uporać. Bo z tym samym zjawiskiem Koronowo walczy na ulicy Toruńskiej, "zjeżdża" też Grabina i stary cmentarz w centrum miasta.
Problem w tym, że przez most kolejki wąskotorowej poprowadzona zostanie już w tym roku ścieżka rowerowa z Torunia do Koronowa i dalej do Pieczysk. Roboty przy stabilizacji osuwiska temu nie przeszkodzą. - Marzy mi się, że rowerem przejadę przez most już we wrześniu - mówi mieszkający w pobliskim Wtelnie starosta bydgoski Wojciech Porzych.
Czytaj: Koronowo. Most kolejki wąskotorowej tylko zamknięcia godny?
- Projekt już mamy, wykonawca wejdzie pewnie w maju, jak będzie już sucho. W ziemię wbite zostaną cztery 20-metrowe pale, na których położone będą nad osuwiskiem dodatkowe 18-metrowe przęsło oparte o filar i stabilny grunt. Przetarg na wykonanie ścieżki rowerowej ogłosimy w połowie marca.
Koszt 10 mln zł
Wykonanie brakujących fragmentów ścieżki rowerowej między Toruniem a Zalewem Koronowskim ma kosztować około 10 mln zł. Co najmniej 5 mln zł przekaże marszałek województwa.
Czytaj e-wydanie »