Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oświata. Filia w Słaboszewie

DARIUSZ NAWROCKI
Uczniowie trzeciej klasy szkoły w Słaboszewie
Uczniowie trzeciej klasy szkoły w Słaboszewie Fot. Dariusz Nawrocki
Szkoła Podstawowa w Słaboszewie przetrwa mimo, iż radni gminy Dąbrowa podjęli decyzję o zamiarze jej likwidacji.

Aktualnie w gminie są cztery szkoły podstawowe: w Dąbrowie, Szczepanowie, Parlinie i Słaboszewie. W tej ostatniej uczy się niespełna 50 dzieci. Radni postanowili jednak, iż szkoła przetrwa, choć zmieni się jej status. Od 1 września szkoła w Słaboszewie będzie filią placówki w Szczepanowie. Zanim jednak radni podjęli stosowną uchwałę w tej sprawie, na sesji odbyła się gorąca dyskusja.

Dziecko nie ucierpi

Wójt Stanisława Łagowska zapewniała, że żadne dziecko nie ucierpi na reorganizacji szkół. Będą uczyły się tam, gdzie do tej pory. Jest gorącą przeciwniczką likwidacji istniejących placówek. Dostrzega bowiem minusy związane z dowozami dzieci, zwłaszcza tych najmłodszych. Przekształcając szkołę w Słaboszewie w filię placówki w Szczepanowie gmina oszczędzi pieniądze na etacie dyrektora. - Nikt jednak nie straci pracy - zapewnia. Część kadry nauczycielskiej przeniosła się do szkoły w Dąbrowie. Pani dyrektor Wanda Chruśniak będzie pełniła swoją funkcję tylko do końca czerwca. Potem odchodzi na emeryturę.

Okazuje się, że w gminie nie ma chętnych do kierowania szkołami. W Słaboszewie obecnie nie ma nikogo, kto miałby uprawnienia do tego, by zasiąść na fotelu dyrektora. Dlatego samorząd postanowił wykorzystać te sytuację. Obie placówki będą miały jednego dyrektora, jedną sekretarkę i wspólną kadrę nauczycielską.

Słowo "likwidacja"

Radny Konrad Szary, przewodniczący komisji oświaty, miał wątpliwości, czy rodzice uczniów ze Słaboszewa wiedzą, jakie zmiany szykuje im samorząd. - W porządku obrad znalazł się punkt dotyczący zmian organizacyjnych szkoły w Słaboszewie. Tymczasem my będziemy podejmować uchwałę o zamiarze jej likwidacji. Zastanawiam się, czy na spotkaniu z rodzicami padło słowo "likwidacja". Podejrzewam, że gdyby je usłyszeli, dziś byliby na sesji i bronili swoich interesów - mówił radny. Dodał, że zna nauczycielkę ze Słaboszewa, która ma ukończony "kurs dyrektorski", ale uciekła do szkoły w Dąbrowie w obawie przed likwidacją placówki w Słaboszewie.

Nic nie kamufluje

Na te słowa bardzo mocno zareagowała pani wójt. Apelowała do radnego, by nie straszył mieszkańców. Protestowała również przed sugestiami, iż nauczyciele uciekali ze Słaboszewa w obawie przed likwidacją szkoły. - Żadnego nauczyciela nie mogę zmusić do tego, by pozostał w Słaboszewie - mówiła.

- Na zebraniu tłumaczyłam rodzicom, dlaczego w uchwale musi paść słowo likwidacja. Zbyt szanuję mieszkańców, by coś przed nimi kamuflować - tłumaczyła. Okazuje się, że powołując filię trzeba najpierw zlikwidować szkołę. Trzynastu radnych poparło wizję pani wójt, a dwóch (w tym Konrad Szary) - wstrzymało się od głosu.

Filią podobnie jak szkołą w Szczepanowie kierować będzie od września dyrektor Ryszard Basa. Jest zadowolony z tego, że szkoła w Słaboszewie przetrwa. Cieszy się, że żadna szkoła w gminie nie jest już likwidowana, a dzieci ze Słaboszewa nie będą musiały dojeżdżać do szkoły w Szczepanowie. - Dowozy to krzywda dla dziecka - wyznaje dyrektor.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska