Oświata przed decyzją

     Coraz głośniej w gminie Kcynia o koniecznych cięciach w oświacie. Pierwsze zmiany dotknęły kcyńskie LO, które jest jedyną w województwie placówką licealną prowadzoną przez gminę.
     Będą naprawiać
     Jak dowiedzieliśmy się w LO wdrożony ma zostać program naprawczy, który w ciągu dwóch lat przynieść ma oszczędności rzędu 200 tys. zł. Za konieczne uznano m.in. modernizację centralnego ogrzewania, zmniejszenie liczby oddziałów w szkole, ale też i zmiany kadrowo-organizacyjne. Niewykluczone, że trzeba będzie podnieść ceny obiadów szkolnych, by zbilansować wydatki na prowadzenie stołówki.
     Debata o sieci
     Wszystko wskazuje jednak na to, że nie tylko kcyńskie LO czekają trudne czasy. Rada Miejska Kcyni od jakiegoś czasu dyskutuje o zmianach w sieci szkół. Kolejne takie spotkanie odbyło się w ratuszu wczoraj. Proponowane były różne kierunki rozwiązań żadne decyzje jednak nie zapadły. Być może stanie się to na kolejnym spotkaniu komisji, które wyznaczono na przyszły piątek.
     Burmistrz Kcyni Tomasz Szczepaniak nie ukrywa, że najbardziej zagrożone są małe wiejskie szkoły, w których uczy się najmniej uczniów, gdyż utrzymanie takich placówek kosztuje gminę najwięcej. Jakie to są szkoły? - Nie chciałbym na razie wymieniać, by nic nie sugerować. Chętnie powiem o tym za kilka dni, gdy podjęte zostaną wstępne decyzje - _usłyszeliśmy.
     _