Elżbieta Antosiak, wieloletnia dyrektor Szkoły Podstawowej nr 23 w jednostce E, zamierza zrezygnować ze stanowiska. O sprawie napisaliśmy w czwartek (WIĘCEJ TUTAJ)
Afera jednak zrobiła się, bo w piśmie do prezydenta Marka Wojtkowskiego dyrektor napisała m.in., że wobec niej groźby kierował Wojciech Jaranowski, przewodniczący oświatowej „Solidarności”. Według dyrektor, chodziło o wymuszenie na niej zmiany decyzji.
Ale przewodniczący Wojciech Jaranowski do tego się nie przyznaje. Co więcej - domaga się odwołania przez Elżbietę Antosiak słów jego dotyczących. A także przeprosin.
- Jeśli dyrektor tego nie zrobi, skieruję sprawę na drogę sądową o zniesławienie - zapowiada.
Jak podkreśla Wojciech Jaranowski, pismo dotyczące odwołania zarzutów kierowanych pod adresem przewodniczącego „Solidarności” oświatowej zostało już dostarczone do Szkoły Podstawowej nr 23.
Czego w istocie dotyczy konflikt?
- Wobec dyrektor są konkretne zarzuty - podkreśla Jaranowski. - Chodzi między innymi o stosunki interpersonalne, o autokratyczny styl zarządzania Elżbiety Antosiak. Dyrektor jednak swojej winy nie widzi, lecz próbuje ją przerzucić na kuratorium i mnie.
Poza wezwaniem dotyczącym odwołania zarzutów i przeprosin Wojciech Jaranowski zapowiada skierowanie skargi na dyrektor SP nr 23 do prezydenta Marka Wojtkowskiego i Państwowej Inspekcji Pracy.
Info z Polski - przegląd najciekawszych informacji z kraju [14.12.2017]