Oto aktualne zdjęcia Tomasza Lisa. Publicysta ma nową partnerkę i nowe mieszkanie

Tomasz Lis od lat jest na językach mediów, nie tylko ze względu na swoją pracę, ale i burzliwe życie prywatne. Jego małżeństwa z Kingą Rusin i Hanną Lis, również znanymi dziennikarkami, były szeroko komentowane. Tomasz i Kinga Rusin pobrali się w czerwcu 1994 roku i doczekali się dwóch córek: Igi i Poli. Po 12 latach ich związek zakończył się rozwodem.

Następnie, w 2007 roku, Lis poślubił Hannę Smoktunowicz, z którą również się rozwiódł po 15 latach. Rozstania te były szeroko komentowane w mediach.

Hanna Lis (wówczas Smoktunowicz) była wcześniej świadkiem na ślubie Kingi Rusin i Tomasza Lisa. Kilkanaście lat później związała się z mężem przyjaciółki i sama została jego żoną. Jak przypomina agencja AKPA na wielkim skandalu skorzystała Kinga Rusin, która wydała książkę, wzięła udział w "TZG" i została pupilką Edwarda Miszczaka.

Duet Lisów szybko poradził sobie z ostracyzmem środowiska i związał się z TVP. Tomasz Lis prowadził program "Tomasz Lis na żywo", a Hanna Lis "Wiadomości", a później została twarzą "Panoramy". Para została zwolniona z TVP po zmianach w telewizji publicznej wprowadzonych przez PiS.

Po rozwodzie z Hanną Lis, Tomasz Lis znalazł miłość u boku Moniki Urbańczyk, która jest mistrzynią kick-boxingu oraz instruktorką pływania i fitnessu. Monika, oprócz swojej aktywności zawodowej, prowadzi także bloga na Instagramie, gdzie dzieli się z obserwatorami swoimi pasjami i codziennym życiem.

Para zdecydowała się na wspólne życie w nowym domu. Znajduje się w nim gabinet dziennikarza, gdzie może pracować i nagrywać filmy na YouTube. Dom, mimo że jest skromniejszy niż poprzednia posiadłość w Konstancinie, pełen jest ciepła i osobistych akcentów. Oto jak teraz mieszka i żyje na co dzień Tomasz Lis:

Tomasz Lis przyznał, że "duch sportowy" towarzyszy mu od zawsze i nie przeszkadzają mu w tym problemy zdrowotne, W młodości pasjonował go hokej, piłka nożna i pływanie. Na obecnym etapie życia pan Tomasz ma dwie wielkie pasje - maraton i żużel. - Fascynuje mnie Klub Żużlowy Falubaz z Zielonej Góry. Kibicuję mu i mam solidną obsesję zarówno na punkcie klubu jak i samego żużla - opowiadał kilka lat temu.

Pierwszy udar przeszedł w 2015 roku, drugi w 2017 roku, trzeci w 2019 roku, a czwarty w 2022 roku. Ostatni miał miejsce tuż po maratonie w Chicago i spowodował poważne uszkodzenie serca. Lekarze, którzy opiekowali się jego zdrowiem, zgodnie stwierdzili, że powtarzające się udary mogły być wynikiem wrodzonej wady serca.

- Dwa tygodnie temu wylądowałem na "udarówce". Przeżyłem czwarty udar. Karetką przewieźli mnie ze szpitala neurologicznego do kliniki w Aninie. Badają mi serce wszechstronnie, okablowanie mam profesjonalne. Lekarze szukają powodu kolejnego udaru. Wersje są dwie. Może migotanie przedsionków, może dziura w sercu, luka między przedsionkami. Oznacza to konieczność dwóch, może nawet trzech zabiegów. Kiedy dokładnie nie wiem, ale ufam lekarzom - opowiadał w 2022.

Kilka tygodni później dziennikarz wrócił do swoich codziennych obowiązków zawodowych. Rok później opublikował zdjęcie ze szpitalnego łóżka, na którym nie ma koszulki i ma przyczepione do klatki piersiowej elektrody. Zdjęcie nie było aktualne, pochodziło sprzed roku, kiedy to Lis przebywał w szpitalu po czwartym udarze.