Jakub Tolak i Zofia Samsel Vanlife prowadzą od 2019 rok. - Miewaliśmy przerwy na pobyt w mieście, ale za każdym razem gdy wracaliśmy było podobnie. Ekscytacja i otwartość na nowe - zdradzają.
Tak mieszkają Jakub Tolak i Zofia Samsel
- Lata mijają, a my bezzmiennie w mobilnym domu, zachwyceni widokiem z sypialni. Nasz vanlife trwa od roku 2019. Czas zmienił i sposób konsumowania życia w drodze, i nas. Mamy wrażenie, że to jedno z ostatnich takich zdjęć, w tym vanie. W środku robi się ciasno, a i na zewnątrz kamper technicznie powoli nie daje rady. Czy nadchodzi nowa era? Sami nie znamy odpowiedzi, ale puszczamy to pytanie w świat, może w swoim czasie wróci do nas odpowiedź 0 czytamy na stronie Jakuba Tolaka i Zofii Samsel.
Oto wnętrza domu na kółkach Jakuba Tolaka i Zofii Samsel
Na dachu vana mają panele słoneczne, a w środku miejsce do spania, łóżeczko dla córki, kuchenkę, zlewozmywak, lodówkę, a nawet komplet wypoczynkowy. Do ścianek przymocowane są rozkładane taborety lub stoliki. Jeden z nich służy im za biurko, na którym przygotowują relacje z podróży. Jest nawet łazienka z prysznicem oraz toaleta. Przy drzwiach zamontowali haczyki, na których rozwieszają huśtawkę dla córki. Aż wierzyć się nie chce, że to wszystko znajduje się na 7 metrach kwadratowych powierzchni.
Życie w kamperze Jakuba Tolaka i Zofii Samsel
- Zabawne, że mając czteroletnie doświadczenie w kamperowaniu największą przygodą ostatnich miesięcy był dla nas pobyt na kempingu. Odkąd jest z nami Tosia, styl podróżowania się trochę zmienił i zdajemy sobie sprawę, że z czasem będzie się zmieniał jeszcze bardziej. Właśnie w związku z nią sprawdzamy opcje zorganizowanej przestrzeni. Swój dom postawiliśmy na Campingu Zatoka Bajka - miejscu stworzonym pod małego człowieka. Place zabaw, animacje, wodny park rozrywki i w końcu - rodziny z dziećmi w różnym wieku. Tosia dawno już nie miała takiej socjalizacji jak przez te kilka dni. Ale spokojnie, nie jesteśmy świrami, o sobie też myślimy. Postawiliśmy dom w lesie (Naturo! kochamy Cię!). Niedaleko plaża i bary. Brzmi dobrze? Na tyle dobrze, że podobny wyczyn zaczynamy planować już teraz - czytamy na foxesineden.