- Bardzo lubię to w naszych programach, że jak już coś zmieniamy we wnętrzach, to jest to całkowita rewolucja. Za to w normalnym życiu, mam zdecydowanie bardziej poskromione zapędy. Lubię zmiany, ale nikt chyba nie ma na tyle sił, by 3 razy w roku robić przemeblowanie - o kosztach nie wspominając. Dlatego ja uprawiam tematyczne przystrajanie. Zresztą sami to dobrze znacie, bo większość z Was też robi to w grudniu. Zdradzę Wam sekret - tak samo można w przypadku wszystkich innych okazji. W zależności od pory roku, pozostałych świąt lub świeckich tradycji, od nastroju i dla jego poprawy, z okazji urodzin i imienin, a nawet rocznicy. Za pomocą samych dodatków w prosty i szybki sposób jesteśmy w stanie zmienić klimat każdego wnętrza. To zawsze poprawia humor i wprowadza trochę ruchu w zastygłe przedmioty - napisała na Instagramie Marika Jóźwiak, asystentka Szelągowskiej.