Jeszcze w maju 2004 r. koszt budowy hali sportowej miejscy urzędnicy szacowali na 8,6 mln złotych. Tymczasem już w sierpniu wykonawca hali - konsorcjum "Sanmel", "Kom-Bud", "Westerbud" - podpisał umowę opiewającą na ponad 10 mln złotych. Z myślą o tej inwestycji samorząd wyemitował obligacje o wartości 11 mln złotych.
Ostatecznie na halę miasto wyłoży ponad 16 mln złotych.
Wzrost kosztów burmistrz Wacław Derlicki tłumaczy wzrostem podatku VAT na materiały budowlane. Ponadto ze względu na dotację ponad 2 mln zł przesunięto odbiór hali i zapłatę faktur za część prac.
Zostawiając na boku drażliwą kwestię finansów warto przyjrzeć się nowemu obiektowi.
Przy ul. Królowej Jadwigi powstał tak naprawdę kompleks obiektów. Część A to budynek administracyjny, gdzie jest wejście główne, hall z kasą biletową, sale fitness, sauna oraz winda i barek dla widzów. Z kolei tzw. część B, to hala sportowa z boiskiem o wymiarach 24 na 44 metry. Wysokość nieco ponad 12 m umożliwi organizację imprez rangi mistrzostw Polski np. w siatkówce. Na widowni zasiądzie do 650 kibiców. Natomiast część D to kręgielnia i siłownia.
Wiceburmistrz Jędrzej Tomella, który od ubiegłego roku odpowiada za miejskie inwestycje, przekonuje: - Brodnica zasługuje na taki obiekt.
I trzeba przyznać, że tej hali na pewno będą Brodnicy zazdrościć okoliczne miasta.
Główny gmach ma świetną akustykę. - Zwykłe radio ustawione w jednym kącie hali słyszalne jest w drugim kącie - zachwala Jędrzej Tomella.
Pracowali nad tym specjaliści. Ponieważ Brodnica nie ma auli, gdzie mogłyby odbywać się masowe koncerty - Brodnicki Dom Kultury mieści zaledwie trzysta osób - zapadła decyzja, żeby dostosować obiekt do tego celu. Dodatkowo za 30 tys. zł miasto kupiło specjalną matę, która uchroni parkiet przed uszkodzeniami. Łącznie hala pomieści 2 tys. osób! Już w przyszłym roku będzie tu można urządzać np. studniówki czy bale sylwestrowe.
Roczny koszt utrzymania tego przybytku samorządowiec szacuje na ok. milion złotych. Dziesięć procent tej sumy hala zarobi na swojej działalności: kręgielni, siłowni, salach fitness, saunie.
Gdyby w sąsiedztwie hali powstał hotel zyski można by podwoić, ale koszt budowy to ok. 2,5 mln złotych. Inwestycja zwróciłaby się dopiero po dwudziestu latach.
Niech się jednak nie wydaje, że urząd szasta forsą podatników. Zakup tzw. falowników za 21 tys. zł pozwala oszczędzić dziennie 70 proc. kosztów ogrzewania. Dzienny koszt wynosi 108 zł, zamiast 350 zł, gdyby zrezygnować z zakupu tych urządzeń.
Niektórych wydatków nie sposób pominąć. Nowe przepisy dotyczące bezpieczeństwa zobowiązują do rejestrowania wizji i fonii, w dodatku z dwóch mikrofonów! Taki system to wydatek 50 tys. złotych. Trzeba również halę wyposażyć, nawet tylko w podstawowym zakresie. Sprzęt w tym m.in. do sali fitness i siłowni, to koszt ok. 700 tys. złotych. z czego ok. 400 tys. zł miasto wyłoży na kręgielnię.
Według planów obiekt będzie oddany do użytku 31 lipca.
Jędrzej Tomella i Wacław Derlicki zgodnie przyznają, że hala nie zamierza rywalizować z pozostałymi podobnymi obiektami w Brodnicy. Oczywiście, chodzi o klub "Seven" i Bowling Club przy ul. Gajdy.
Oferta będzie skierowana głównie do dzieci i młodzieży.
***
_Wymiary
obiekt A - 2146 m kw, 9054 m sz.
obiekt B - 2787 m kw, 28957 m sz.
obiekt D - 961 m kw, 4320 m sz.
***
Jak powinno wyglądać otwarcie hali? Koncert gwiazd, turniej koszykówki i halówki dla dzikich drużyn czy pokaz sportowy? Czekamy na opinie Czytelników.
_
