
Tłumaczenia dłużników są przeróżne, a ich kreatywność zaskakuje nawet doświadczonych negocjatorów.
Sprawdź najdziwniejsze wymówki tych, którzy nie płacą. Szczegóły na kolejnych slajdach naszej galerii >>>

Pewien mężczyzna przekonywał, że nie ma z czego oddać zaległości, bo nie stać go nawet na opłaty za telefon. Gdy negocjator powiedział, że przecież rozmawiają przez telefon, dłużnik stwierdził, że dzwoni zawsze od pani z piekarni.

Inny dłużnik wprost powiedział, że ma na głowie inne, ważniejsze sprawy, np. to, że zachorował mu kot.

Jeden z zadłużonych nie płacił abonamentu za telewizję, bo skończył się jego ulubiony serial. Twierdził, że teraz już nic nie ogląda, więc nie musi regulować comiesięcznego zobowiązania.